Przełom na rynku mieszkań. Jawne ceny transakcji
Z początkiem 2024 r. uruchomimy stronę internetową z przejrzystym podglądem cen transakcyjnych mieszkań z podziałem na miejscowość, dzielnicę i metraż - zapowiedział w poniedziałek w Studiu PAP minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Buda w poniedziałek w Studiu PAP pytany o to, w jaki sposób jego resort planuje walczyć ze „sztucznym popytem” na rynku mieszkań, wskazał, że „dzisiaj rynek opiera się o pewnego rodzaju bańkę”, gdzie funkcjonują flipperzy, dokonywane są cesje na rynku pierwotnym oraz nie ma wiedzy o tym, za ile realnie sprzedawane są mieszkania. Jego zdaniem wszystko to powoduje, że „spirala nakręca się”. „Trzeba to zatrzymać, bo nie ma powodu, żeby ceny tak rosły” - ocenił minister rozwoju i technologii.
Jak zapowiedział, resort zamierza wprowadzić przejrzysty podgląd cen transakcyjnych, w którym „na bieżąco będzie widoczne, za ile nawet danego dnia sprzedawały się nieruchomości”. Wyjaśnił, że na publicznej stronie internetowej mają być publikowane informacje „przekazywane przez notariuszy w trakcie transakcji”, z wyłączeniem danych wrażliwych. „Będzie wskazanie, jaka miejscowość, dzielnica, metraż, ile wyniosła cena nieruchomości” - dodał.
Minister Buda zwrócił uwagę, że obecnie dysponujemy publikowanymi przez wojewodów danymi, które dotyczą całego województwa, a nie poszczególnych miejscowości. Co więcej - zauważył - są to dane historyczne, publikowane „z bardzo dużym opóźnieniem”. Dodał, że nabywcom zależy na informacji, jaka jest dokładna cena nieruchomości w danej lokalizacji, gdyż wpływa to na możliwości negocjacyjne.
Pytany, kiedy system zostanie uruchomiony, szef MRiT wyraził nadzieję, że nastąpi to „z początkiem przyszłego roku”. Nie może być sytuacji, w której deweloperzy prezentują oferty mieszkania bez podania ceny - stwierdził, dodając, że resort planuje zobowiązać ich do podawania ceny nieruchomości na stronie internetowej.
Czytaj też: Jacek Sasin: „To porównywalne z hitlerowskimi Igrzyskami w Berlinie”
pap, jb