Bank Rosji upadnie? Kolejne sankcje USA
Resort finansów USA ogłosił w środę kolejną rundę sankcji wymierzoną w sieć osób i podmiotów zaangażowanych w omijanie dotychczasowych restrykcji. Na listę trafiła m.in. sieć związana z miliarderem Aliszerem Usmanowem i mający związki z rosyjskimi służbami Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (IIB) w Budapeszcie.
Jak ogłosiły w komunikacie Departamenty Stanu i Skarbu, nowe sankcje dotyczą łącznie ponad 120 osób i 29 podmiotów zarejestrowanych w 25 krajach.
Wśród nich jest kontrolowany przez Rosję i mający powiązania z rosyjskimi służbami Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (IIB) z siedzibą w Budapeszcie.
Obecność IIB w Budapeszcie umożliwia Rosji zwiększenie swojej obecności wywiadowczej w Europie, otwiera drzwi dla szkodliwych wpływów Kremla w Europie Środkowej i Bałkanach Zachodnich i może służyć jako mechanizm na potrzeby korupcji i nielegalnych finansów, w tym łamania sankcji - napisano w oświadczeniu. Jak dodał resort, Rosja stara się uchronić bank od grożącego mu bankructwa. Tuż po rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. z banku wycofały się Bułgaria, Rumunia, Czechy i Słowacja.
Duża część pozostałych sankcji nałożonych w środę dotyczy międzynarodowej sieci współpracowników, funduszów i podmiotów związanych z bliskim Kremlowi oligarchą Aliszerem Usmanowem, za pomocą których mógł on potencjalnie omijać nałożone na niego w marcu 2022 r. restrykcje. Na listę sankcji trafiły osoby i podmioty zarejestrowane m.in. na Cyprze, w Szwajcarii, Francji, Liechtensteinie, Uzbekistanie i Słowacji.
Dodatkowo sankcje nałożono także na szereg firm z Chin, Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które łamały nałożone przez USA restrykcje eksportowe dotyczące sprzedaży półprzewodników do Rosji oraz wysyłały chińskie drony do Rosji na użytek rosyjskiej machiny wojennej.
Departament Stanu objął sankcjami dwa rosyjskie ośrodki zajmujące się „militaryzacją i indoktrynacją” młodzieży szkolnej m.in. na Krymie, nową prywatną firmę wojskową, chińską firmę dostarczającą obrazy satelitarne Grupie Wagnera oraz dodatkowe osoby związane z rosyjskim państwowym koncernem jądrowym Rosatom.
Stany Zjednoczone będą nadal podejmować działania przeciwko Rosji i tym, którzy wspierają jej wojnę na Ukrainie - zapowiedział w oświadczeniu szef dyplomacji USA Antony Blinken, grożąc „surowymi konsekwencjami” podmiotom z krajów trzecich, które biorą udział w omijaniu restrykcji.
Czytaj też: Tąpnięcie na rynku ropy!
Czytaj też: Chiny są gotowe do III wojny światowej. Kiedy zajmą Rosję?
pap, jb