Węgrzy zdejmują sankcje z Rosji! Chodzi o atom
Projekt rozbudowy przez Rosatom elektrowni jądrowej w Paksu uzyskał pełne zwolnienie z sankcji, co oznacza, że inwestycja może zostać przyspieszona – poinformował w poniedziałek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Budowa nowych bloków elektrowni jądrowej w Paksu i wszystkie jej procesy, fazy i elementy są całkowicie zwolnione z sankcji – przekazał przebywający w Luksemburgu Szijjarto.
Zmiana zdania
Wcześniej węgierskojęzyczny portal Radia Wolna Europa informował, że rząd premiera Węgier Viktora Orbana zgodził się na 14. pakiet sankcji wobec Rosji w zamian za brak posunięć zagrażających rozbudowie jedynej węgierskiej elektrowni jądrowej.
Według Szijjarto, europejskie firmy, które będą miały zamiar zaangażować się w projekt, nie będą musiały prosić o pozwolenie władz swojego kraju.
Niemiecka blokada
W rozbudowę nowych bloków w Paksu zaangażowany jest m.in. francuski Framatome i niemiecki Siemens. Rząd w Berlinie przez długi czas blokował jednak udział firmy, która miała dostarczyć systemy kontrolne dla nowych bloków, co wielokrotnie spotykało się z krytyką Budapesztu.
Po trwających ponad miesiąc negocjacjach kraje UE uzgodniły w czwartek 14. pakiet sankcji wobec Rosji. Nowe obostrzenia mają utrudnić Kremlowi dostęp do technologii i ograniczyć jego przychody z eksportu surowców energetycznych.
Zadłużeni u Rosjan
Rosyjski państwowy koncern Rosatom buduje dwa nowe bloki elektrowni o mocy 1200 MW każdy w Paksu, w środkowych Węgrzech. Przedsięwzięcie pod nazwą Paks II jest jednym z kluczowych projektów energetycznych rządu Orbana. Wartość całej inwestycji ma wynieść około 12 mld euro, a 80 proc. kosztów pokryje rosyjski kredyt.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zamiast kopalń, będą bagna. Gmina ratuje sytuację
Rząd dzieli Orlen: Bez dominacji na rynku gazu
Nie płacił abonamentu RTV. Musiał oddać 187 tys. zł
Najpiękniejsze na świecie. Polskie muzeum z nagrodą!
Według władz węgierskich nowe bloki mają zostać podłączone do sieci na początku następnej dekady, choć eksperci mówią o dużych opóźnieniach projektu.
Budapeszt regularnie powtarza, że zablokuje każdy pakiet sankcji, który będzie obejmował współpracę w dziedzinie energetyki jądrowej. Pod koniec maja Węgry podpisały również umowę o współpracy w tej dziedzinie z Białorusią.
Z Budapesztu Marcin Furdyna
PAP/ as/