Informacje

Gotówka  / autor: Pixabay
Gotówka / autor: Pixabay

Tak stracił 1,8 mln zł! Uważaj na groźnych oszustów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 kwietnia 2023, 12:43

  • 0
  • Powiększ tekst

Prawie 1,8 mln zł stracił 85-letni mieszkaniec Częstochowy, który dał się przekonać oszustom, podającym się za policjanta i prokuratora, że jego pieniądze na kontach bankowych są zagrożone. Wypłaconą gotówkę senior przekazał obcemu mężczyźnie podczas kilku spotkań.

85-latek, który zgłosił się w miniony weekend do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie poinformował, że od marca na jego telefon stacjonarny dzwonili dwaj mężczyźni. Jeden twierdził, że jest prokuratorem, a drugi - policjantem. Przekonali mężczyznę, że jego pieniądze zgromadzone na kontach bankowych są zagrożone. Zapewnili jednak, że można je uchronić – wystarczy postępować zgodnie z ich wskazówkami.

Zgodnie z przekazanymi instrukcjami od +śledczych+, 85-latek udawał się za każdym razem do placówek bankowych, aby wypłacić pieniądze. Potem zgodnie z +planem+ jechał na spotkanie z zupełnie obcym mężczyzną. Częstochowianin był przekonany, że bierze udział w akcji przeciwko oszustom i żeby uchronić swoje spore oszczędności musi je przekazać policjantom” - opisywała częstochowska policja.

Kontakt z fałszywym policjantem i prokuratorem wkrótce się urwał. Wówczas zaniepokojony 85-latek zgłosił się do komendy.

Policja, która od lat otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących oszustw metodami „na policjanta” czy „na wnuczka”, po raz kolejny apeluje o ostrożność przy odbieraniu telefonu od nieznanej osoby i przypomina, że nigdy w takich sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy. „Po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą. Jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112” – zalecają mundurowi.

Czytaj też: Japonia ostro przeciw manewrom Rosji w pobliżu Hokkaido

PAP/kp

Powiązane tematy

Komentarze