Informacje

Dzień Zwycięstwa w Rosji / autor: fot. Fratria
Dzień Zwycięstwa w Rosji / autor: fot. Fratria

Dzień Zwycięstwa: Rosja posunie się do prowokacji?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 maja 2023, 08:59

  • Powiększ tekst

We wtorek w wielu rosyjskich miastach planowane są parady z okazji tzw. Dnia Zwycięstwa, w tym z udziałem dzieci; niewykluczone, że władze Rosji dopuszczą się prowokacji wymierzonych we własnych obywateli i oskarżą o te czyny Ukrainę - ostrzegł Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Naszym wrogiem jest państwo terrorystyczne skupiające się na (różnych) świętych datach. Rosyjska +histeria zwycięstwa+ (inspirowana przez władze na Kremlu - PAP) nieustannie domaga się nowych wielkich poświęceń i zbrodni, aby zdobyć poparcie własnej ludności” - przypomniał sztab w komunikacie na Facebooku (https://tinyurl.com/mr2pfpuz).

Jak dodano, przywódcy kierujący się takimi pryncypiami są zdolni do krwawych prowokacji, ponieważ „już wielokrotnie wyniszczali własny naród w celach politycznych”.

Prowokacje i kłamstwa to odwieczna broń tyranów i agresorów. Cała istota wojny rozpętanej przez Rosję przeciwko Ukrainie polega na tym, że my nie jesteśmy nimi. My walczymy na polu bitwy. Oni bombardują oddziały położnicze i stacje kolejowe, na których gromadzą się cywile. (…) Ukraińska armia działa ściśle w ramach międzynarodowego prawa humanitarnego, przestrzegając reguł i zwyczajów prowadzenia konfliktów zbrojnych. Najważniejszą wartością jest dla nas życie ludzkie. Nie walczymy z cywilami, zwłaszcza z dziećmi” - podkreślono w komunikacie sztabu.

Dzień Zwycięstwa, obchodzony w Rosji 9 maja, jest jednym z najważniejszych państwowych świąt w tym kraju. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. W tym roku swoją obecność na defiladzie w stolicy Rosji zapowiedzieli jedynie przywódcy Kazachstanu, Tadżykistanu, Kirgistanu i Armenii. Spodziewana jest też wizyta białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych