INWAZJA NA UKRAINĘ
Rosja może planować zbrojne prowokacje w Naddniestrzu
Nie można wykluczyć, że Rosja planuje przeprowadzenie zbrojnej prowokacji w separatystycznym Naddniestrzu na terytorium Mołdawii. Moskwa mogłaby wówczas oskarżyć Kijów o dokonanie agresji przeciwko sąsiedniemu państwu, Mołdawii - przekazał w poniedziałek na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Mołdawia straciła kontrolę nad regionem Naddniestrza w wyniku krótkiego konfliktu zbrojnego po ogłoszeniu niepodległości od ZSRR przez Mołdawską Socjalistyczną Republikę Radziecką w maju 1991 roku. Separatystyczny region ze stolicą w Tyraspolu funkcjonuje od pierwszej połowy lat 90. jako państwo nieuznawane, wspierane gospodarczo i wojskowo przez Moskwę.
Na terytorium Naddniestrza stacjonuje co najmniej 1500 rosyjskich żołnierzy, mimo apeli Mołdawii, NATO, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych o ich wycofanie.
W miejscowości Cobasna w Naddniestrzu, przy granicy z Ukrainą, mieści się posowiecki arsenał z około 20-21 tys. ton amunicji, która w ponad połowie jest przeterminowana. W ocenie ekspertów warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich potencjalna eksplozja na terenie kontrolowanego przez rosyjską armię składu mogłaby osiągnąć siłę wybuchu 10 kiloton trotylu.
Czytaj też: Rosjanie przecięli ukraińską linię obrony w Mariupolu
PAP/kp