Brytyjski rząd rezygnuje z chińskich produktów. Na razie z kamer
Brytyjski rząd zapowiedział usunięcie z wrażliwych miejsc rządowych kamer do monitoringu chińskiej produkcji, które jak się uważa, mogą służyć także do zbierania informacji przez władze w Pekinie - podała w czwartek stacja Sky News.
W wydanym w środę komunikacie rząd zapowiedział opublikowanie w trybie pilnym harmonogramu usuwania sprzętu produkowanego przez firmy podlegające chińskiej ustawie o wywiadzie narodowym. Nie wskazano w nim konkretnych firm, ale Sky News przypomina, że Wielka Brytania wcześniej wzywała do nałożenia sankcji na sprzedaż i używanie kamer wyprodukowanych przez Hikvision i Dahu/rba - dwie częściowo państwowe chińskie firmy, w związku z obawami o prywatność i doniesieniami o ich zaangażowanie w łamanie praw człowieka w Chinach.
Na sprawę chińskich kamer do monitoringu znajdujących się w brytyjskich rządowych budynkach zwrócono uwagę w lutym tego roku przy okazji sprawy chińskich balonów szpiegowskich, które pojawiły się nad różnymi krajami. W związku z obawami, że chiński sprzęt może być wykorzystywany do szpiegowania bądź zbierania prywatnych informacji już w 2020 r. wykluczył firmę Huawei z tworzenia krytycznych elementów sieci 5G, zaś w marcu tego roku zabronił urzędnikom korzystania na służbowych telefonach z aplikacji TikTok.
Sky News podaje również, że niezależnie od rządowego zakazu, trzy brytyjskie sieci supermarketów, w tym Tesco i Morrisons, zakazały instalowania w swoich sklepach chińskiej produkcji kamer do monitoringu.
Czytaj także: Pierwsza polska lokomotywa wodorowa dopuszczona do eskploatacji
Czytaj także: Chińskie samoloty wtargnęły do strefy obrony powietrznej Tajwanu
PAP/rb