Informacje

Bryan Caplan, profesor ekonomii George Mason University / autor: PAP
Bryan Caplan, profesor ekonomii George Mason University / autor: PAP

Kongres 590. Bez większej liczby mieszkań będą zamieszki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 czerwca 2023, 16:25

    Aktualizacja: 23 czerwca 2023, 18:23

  • Powiększ tekst

Podczas Kongresu 590 amerykański ekonomista wezwał do natychmiastowej deregulacji rynku nieruchomości

Rosnące ceny nieruchomości oraz ich powszechny deficyt to jedno z największych wyzwań globalnych, które dotyczy również Polski. Jak przestrzegał podczas Kongresu 590 amerykański ekonomista prof. Bryan Caplan bez natychmiastowej deregulacji rynku mieszkaniowego oraz głębokich zmian w planowaniu przestrzennym metropolii, Europę i USA może czekać seria kryzysów — ekonomicznych, społecznych, demograficznych.

CZYTAJ TEŻ: KE szuka pieniądzy. Chce przejąć dochody z EU ETS

Posiadanie bezpiecznego schronienia jest, zaraz po dostępie do wody i pożywienia, główną, egzystencjalną potrzebą każdego człowieka. Potrzebą, dodajmy, coraz trudniejszą do zaspokojenia, i to nie tylko w krajach tzw. Trzeciego Świata, ale, w coraz większym stopniu, na najbogatszym, najbardziej rozwiniętym Zachodzie.

Przybywam z Kalifornii, w której mierzymy się z podobnymi, a nawet większymi problemami mieszkaniowymi co w Polsce. W obu przypadkach rynek nieruchomości jest skrajnie przeregulowany, a absurdalne przepisy, komplikując proces inwestycyjno-budowlany, windują ostateczne ceny mieszkań – tłumaczył prof. Bryan Caplan.

Amerykański profesor ekonomii i wykładowca George Mason University był jednym z gości specjalnych trwającego w Warszawie, ósmego Kongresu 590. W swojej prelekcji na Scenie Głównej wydarzenia ostrzegał on, że permanentny brak możliwości nabycia mieszkania przez rosnącą grupę obywateli może mieć dla całego społeczeństwa olbrzymie, bolesne konsekwencje.

Wszystkie dostępne badania pokazują, że niezaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prowadzi wprost do wzrostu przestępczości, liczby samobójstw, depresji. Dodatkowo, niepewność związana z miejscem do życia znacznie odwleka lub uniemożliwia podjęcie decyzji o założeniu rodziny — co zwłaszcza tutaj, nad Wisłą, jest i będzie palącym problemem – tłumaczył prof. Caplan.

Gość specjalny Kongresu 590 przedstawił szereg propozycji, które, w jego opinii, mogą uchronić zmagające się z problemami lokalowymi społeczeństwa przed nadchodzącą katastrofą.

Przede wszystkim musimy zredefiniować planowanie przestrzenne naszych miast i osiedli: zrezygnować z kilku miejsc parkingowych dla jednego apartamentu i postawić na gęstą, wysoką zabudowę kosztem segmentów lub domów jednorodzinnych — bardzo atrakcyjnych, ale całkowicie nieekonomicznych – podkreślał profesor.

CZYTAJ TEŻ: Ruszyła aukcja na częstotliwości 5G. Huawei reaguje

Jak przekonywał amerykański naukowiec, to właśnie Polacy, ze swoim doświadczeniem absurdów i nieefektywności gospodarki planowej, powinni najlepiej rozumieć, jaką wartość niesie deregulacja rynku.

Tak jak w Stanach Zjednoczonych w zasadzie wszyscy chcieliby żyć w Nowym Jorku, Los Angeles czy San Francisco — tak w Polsce zapewne aspiracją większości ludzi jest zamieszkanie w Warszawie czy Krakowie. Tymczasem to właśnie w tych najbardziej popularnych ośrodkach czy regionach z reguły funkcjonują najsurowsze regulacje, windujące ceny nieruchomości. Podobnie działają państwa OPEC, ograniczając wydobycie ropy i tym samym podbijające ceny pożądanego surowca - oceniał prof. Caplan.

Pytany o ocenę kondycji polskiej gospodarki, amerykański naukowiec stwierdził, że posiada ona potencjał do dalszego, a nawet jeszcze szybszego, doganiania poziomu najbardziej rozwiniętych państw zachodnioeuropejskich. W jego opinii zależy to, tak samo jak w przypadku branży mieszkaniowej, od realizacji postulatów wolnorynkowych i deregulacyjnych.

Przyszłości gospodarki Polski nie można oceniać w oderwaniu od kontekstu toczącej się tuż za waszymi granicami wojny. I nie chodzi tu tylko o wielki projekt odbudowy Ukrainy, w którym z pewnością polskie firmy będą partycypować na bardzo szeroką skalę, ale także o aktualną pomoc, jaka płynie do Kijowa z Zachodu. W ekonomii istnieje pojęcie >>modelu grawitacyjnego<< — kiedy dodatkowe pieniądze trafiają do danego kraju, to szereg korzyści, m.in. ze zwiększonego obrotu handlowego, odczuwają także rynki z nim sąsiadujące – tłumaczył profesor.

Cztery sceny, 10 obszarów tematycznych, dwa międzynarodowe fora gospodarcze oraz 50 paneli i wystąpień z udziałem wielu wybitnych ekspertów z kraju i zagranicy — w Warszawie zakończyła się ósma edycja Kongresu 590. Wydarzenie zostało objęte Patronatem Honorowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

PAP MediaRoom, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych