J. Sasin: To głosowanie mówi więcej niż tysiąc deklaracji
Głosowanie w Parlamencie Europejskim mówi o politykach opozycji więcej niż tysiąc deklaracji szefa PO Donalda Tuska - ocenił w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister aktywów państwowych Jacek Sasin, odnosząc się do odrzucenia poprawek PiS do rezolucji PE ws. Polski.
We wtorkowym głosowaniu Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której krytykuje powołanie w Polsce komisji weryfikacyjnej ds. wpływów rosyjskich oraz nowelizację prawa wyborczego. Podczas debaty zgłoszono trzy poprawki przez grupę EKR, do której należy PiS. Dotyczyły one uruchomienia środków z KPO, wezwania KE, aby zakończyła prace nad kwestią przymusowej relokacji migrantów oraz uruchomienia unijnych środków na uchodźców z Ukrainy, którzy przybyli do Polski.
W czwartek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki podkreślił z mównicy sejmowej, że przeciwko poprawkom PiS zagłosowali eurodeputowani PO i Lewicy.
Do głosowania w PE odniósł się w piątkowym wywiadzie w Polskim Radiu Sasin. „To głosowanie mówi znacznie więcej niż tysiąc deklaracji Tuska. To pokazuje, jaka jest prawdziwa intencja PO i szerzej opozycji, bo przecież to są eurodeputowani z PSL, Lewicy. Oni chcą do Polski przyjmować nielegalnych imigrantów w ramach przymusowej relokacji zadekretowanej w Brukseli, nie chcą KPO dla Polski, zrobią wszystko, by Polsce zaszkodzić” - stwierdził minister aktywów państwowych.
PE wezwał władze Polski do uchylenia ustawy powołującej komisję, której celem ma być zbadanie rosyjskiej ingerencji w bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Zdaniem autorów rezolucji, komisja jest wymierzona w opozycję, w tym byłego premiera Donalda Tuska.
W rezolucji skrytykowano także nowelizację polskiego Kodeksu wyborczego z marca br. Zdaniem części eurodeputowanych, wprowadzone zmiany mogą dyskryminować głosujących za granicą. Autorzy ocenili także, że „izba polskiego Sądu Najwyższego zajmująca się sporami wyborczymi nie może być uważana za niezawisły i bezstronny sąd”. Rezolucja wzywa polskie władze „do dostosowania sposobu przeprowadzania wyborów do standardów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz innych międzynarodowych zobowiązań i standardów demokratycznych”. PE wezwał też do zorganizowania pełnowymiarowej misji obserwacji wyborów parlamentarnych w Polsce
Czytaj też: Niemcy przygotowali 61-stronnicowy plan wobec Chin
Czytaj też: Historyczna decyzja! Francja zwróci zrabowane Żydom dzieła sztuki
pap, jb