Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Szokująca „kryzysowa” obniżka stóp RPP, wyprzedaż akcji banków

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 6 września 2023, 19:16

  • Powiększ tekst

Na globalnych rynkach dzieje się dziś dość dużo, a WIG20 od początku sesji notował wyprzedaże napędzane słabszym sentymentem na europejskich rynkach oraz słabymi wynikami sektora energetycznego i banków.

Gwoździem dzisiejszego kalendarza okazała się jednak decyzja RPP zgodnie z którą stopy procentowe w Polsce zostały obniżone o 75 punktów bazowych do 6 proc., w czasie gdy rynki ‘optymistycznie’ zakładały 25 pb cięć (których zasadność i tak wydawała się wątpliwa w kontekście ponad 10 proc. inflacji). Na czym oparła swoją decyzję Rada? Czy Polsce grozi przez nią spirala inflacyjna? WIG-Banki błyskawicznie pogłębił spadki z początku sesji w obawie o wpływ niższy stóp na zyski sektora bankowego.

Trudno znaleźć uzasadnienie dla tak radykalnej decyzji banku wobec problemów z przeszło 10 proc. inflacją i uporczywą presją cenową w strefie euro, przy braku jednoznacznych wskazówek sugerujących kryzys gospodarczy czy trwające załamanie popytu. Obniżka stóp o 75 pb. nie jest ‘standardowym’ ruchem dla NBP w ujęciu historycznym, a brak wyraźnego kryzysu w Polsce czyni ją tym bardziej niezrozumiałą. Bezrobocie w kraju należy do najniższych w Europie, co w połączeniu z niższymi stopami procentowymi może z pewnością sprzyjać rosnącej presji cenowej. RPP upewnia się jednak, że dezinflacja się rozpoczęła i trwać będzie nadal. Przy niższych stopach procentowych ewentualne zaskoczenie w przeciwnym do prognoz RPP scenariuszu może kosztować konsumentów bardzo dużo.

Pytanie na które prawdopodobnie jutro prof. Adam Glapiński nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi jest czy polski bank centralny przyjął stanowisko większej tolerancji do inflacji, czy może jest to wyłącznie „zabieg na żywym organizmie”, który ma sprawdzić reakcję konsumentów, cen ale przede wszystkim oczekiwań inflacyjnych w Polsce. Utrzymywanie inflacji pod kontrolą oznacza niższe wpływy do budżetu zatem obawy niektórych budzi to, czy dzisiejsza decyzja jest wyłącznie jednorazowym ruchem RPP czy może elementem szerszej polityki banku centralnego, który przyjmie większą tolerancję do inflacji (wyższe wpływy do budżetu).

Akcje polskich banków stały się pierwszą ofiarą decyzji RPP, WIG-Banki stracił dziś ponad 4% ale walory niektórych banków zniżkowały bardziej m.in. Alioru, Banku PEKAO czy PKO BP. Wyraźną słabość rynku akcji obserwujemy także za oceanem gdzie mocno zyskuje dolar, wysysający z Wall Street bycze momentum. Nasdaq 100 notuje dziś ponad 0,8% wyprzedaż przy 0,7% zniżce S&P500. Odczyt ISM sektora usług w USA okazał się mocniejszy od prognoz, wyniósł 54,5 wobec 52,5 prognoz i 52,7 poprzednio. Odczyt jest oczywiście dobry dla dolara ponieważ sugeruje, że presja cenowa w mocnych usługach może się utrwalać co wymagałoby dodatkowych działań ze strony Fedu.

Wskaźnik ISM rynku pracy wypadł na poziomie 54,7 wobec 50,7 poprzednio, a indeks cen wzrósł do 58,9 wobec 58,6 poprzednio, przy sporym wzroście nowych zamówień. Powyższe, mocne dane z USA słusznie budzą obawy o kolejną odsłonę ‘kampanii podwyżek stóp’ w Fed, który może nie chcieć ryzykować utrudnionej walki z inflacją sektora usług i podnieść stopy zawczasu - zwłaszcza w kontekście wzrostu cen ropy, którą wsparły przedłużone do grudnia cięcia produkcji OPEC+. W czasie gdy inwestorzy obawiają się ze strony Fed dodatkowych działań, RPP tnie stopy o 75 pb i poważne pytanie brzmi, czy przyszłej jesieni nie będzie musiał ponownie ich podnosić?

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych