Jest plan jak pomóc firmom. Nie skorzystają na tym klienci indywidualni
Powołany przez resort gospodarki zespół chce pomóc firmom zużywającym duże ilości prądu - zaproponował obniżenie akcyzy na energię elektryczną. Resort finansów uważa jednak, że na razie taka zmiana nie jest możliwa.
O potrzebie obniżenia opodatkowania źródeł energii, w tym węgla, mówili przedstawiciele branży wydobywczej i przemysłu podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbył się na początku maja w Katowicach.
Biuro prasowe resortu gospodarki poinformowało PAP, że ministerstwo otrzymywało sygnały od branż przemysłu energochłonnego, w tym wydobywczego, dotyczące nadmiernych i nieuzasadnionych przepisami unijnymi obciążeń cen energii elektrycznej. Według firm te obciążenia skutkują utratą konkurencyjności międzynarodowej polskich firm. W związku z tym minister gospodarki powołał w 2011 r. "międzyresortową grupę roboczą do spraw redukcji obciążeń przedsiębiorstw energochłonnych".
Według MG minimalna unijna stawka akcyzy na energię elektryczną jest znacznie niższa od obowiązującej w Polsce. Poza tym przepisy unijne pozwalają państwom członkowskim obniżyć do zera akcyzę na produkty energetyczne i energię elektryczną wykorzystywaną przez zakłady energochłonne.
"W związku z powyższym ww. grupa zaproponowała przepisy redukujące w okresie trzyletnim stawki akcyzy odrębnie dla podmiotów zużywających 10 GWh energii elektrycznej rocznie, której koszt stanowi co najmniej 7 proc. wartości produkcji tych podmiotów oraz dla podmiotów zużywających 10 GWh energii elektrycznej, której koszt stanowi od 3 do 7 proc. kosztów" - podał resort gospodarki.
"Projekty przepisów dotyczących redukcji akcyzy dla przedsiębiorstw energochłonnych nie zostały dotychczas wprowadzone. Ministerstwo Finansów przedstawiło opinię, że nie będzie to możliwe do momentu wygaszenia przez Komisję Europejską tzw. procedury nadmiernego deficytu sektora finansów publicznych wobec Polski" - dodano.
Uchwalono natomiast przygotowane przez grupę rozwiązania dotyczące zmian w systemach wsparcia energii ze źródeł odnawialnych oraz z wysokosprawnej kogeneracji.
W ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Janusz Cichoń powiedział PAP, że akcyza na węgiel, gaz ziemny i energię elektryczną to podatek zharmonizowany w UE. "W tej chwili stawki na gaz ziemny oraz węgiel mamy na minimalnych unijnych poziomach, więc trudno sobie wyobrazić, abyśmy mogli je jeszcze obniżyć" - powiedział Cichoń.
Zaznaczył, że stawka na energię elektryczną obowiązuje od 2002 roku i od tamtej pory nie była zmieniana nawet o wskaźnik inflacji. "Relatywnie zatem jest ona co roku niższa. Ewentualne obniżenie akcyzy na energię nie pomogłoby górnictwu, a mogłoby jedynie przeszkodzić w wyjściu z procedury nadmiernego deficytu" - dodał wiceminister.
W informacji przekazanej PAP resort finansów podał, że opodatkowanie akcyzą wyrobów węglowych, gazowych jak również energii elektrycznej wynika z wdrożenia unijnej dyrektywy 2003/96/WE.
"Przepisy unijne określają między innymi stawkę minimalną podatku akcyzowego, poniżej której państwa członkowskie nie mogą opodatkować tych wyrobów, jak również określają zasady opodatkowania oraz zakres zwolnień obligatoryjnych oraz fakultatywnych" - wyjaśniono.
MF poinformowało, że minimalna stawka akcyzy na gaz ziemny o zastosowaniu gospodarczym wynosi 0,15 euro/GJ, a na gaz ziemny o zastosowaniu niegospodarczym 0,3 euro/GJ. Minimalna stawka akcyzy na węgiel i koks o zastosowaniu gospodarczym to 0,15 euro/GJ, a na węgiel i koks o zastosowaniu niegospodarczym - 0,3 euro/GJ. W przypadku energii elektrycznej o zastosowaniu gospodarczym najniższa stawka jest na poziomie 0,5 euro/MWh, a energii elektrycznej o zastosowaniu niegospodarczym - 1 euro/MWh.
W przypadku węgla i gazu ziemnego przeznaczonych dla celów opałowych ustanowiono stawkę podatku akcyzowego na poziomie 1,28 zł/GJ, a na energię elektryczną - 20 zł/MWh.
"W przepisach krajowych dla węgla i gazu ziemnego wprowadzono wszystkie przewidziane w prawie unijnym zwolnienia od podatku akcyzowego dla tych wyrobów przeznaczonych dla celów opałowych" - zaznaczyło MF.
Wskazało ponadto, że podatkiem od nieruchomości objęte są urządzenia budowlane znajdujące się w wyrobiskach górniczych, a ewentualne zwolnienie z tego podatku leży w gestii samorządów.
(PAP)