Ukraińskie fiasko na Zaporożu
Siły ukraińskie nie przekroczyły wszystkich linii rosyjskiej obrony koło Werbowego w obwodzie zaporoskim; Rosjanie prawdopodobnie wciąż kontrolują odcinki umocnień między Werbowem i Robotynem - ocenił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Think tank poinformował, że dopiero teraz jest w stanie ocenić postępy ukraińskie na obszarze leżącym na zachód od Werbowego. Ukraińcy przedarli się tam przez rosyjskie umocnienia, które jednak nie są ostatnią linią obronną w zachodniej części obwodu zaporoskiego. Stanowią one raczej „odrębny szereg najlepiej przygotowanych” umocnień, złożonych z zapór antyczołgowych, betonowych blokad (tzw. „zębów smoka”) i pozycji bojowych. Leżą w odległości od 1,7 do 3,5 km na zachód od Werbowego.
CZYTAJ TEŻ:
Niemcy wściekli na polskie inwestycje!
Ukraina składa skargę na Polskę. „Nie robi wrażenia”
Stopień postępów sił ukraińskich w pobliżu miejsca, gdzie przedarły się one przez obronę rosyjską pozostaje niejasny - dodał ISW. Analitycy wyrazili przypuszczenie, że Rosjanie kontrolują np. rejon wzniesień między Robotynem i Werbowem. Umocnienia rosyjskie znajdują się również dalej za Werbowem, choć nie wiadomo, czy są one obsadzone ludźmi.
W ocenie ISW prawdopodobnie Rosjanie nie mają dość sił do obsadzenia wszystkich pozycji obronnych i w tym wypadku jest możliwe, że Ukraińcy będą mogli szybciej przedzierać się przez te umocnienia.
Ogółem siły ukraińskie pogłębiają ataki w obwodzie zaporoskim i nacierają na Nowoprokopiwkę, wieś leżącą na linii frontu w odległości 1,5 km na południe od Robotynego - ocenił think tank.
PAP/ as/