Informacje

Meksyk / autor: fot. Fratria
Meksyk / autor: fot. Fratria

Wojna karteli paraliżuje ten kraj

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 października 2023, 09:00

  • Powiększ tekst

Walka o kontrolę nad przejściami na granicy z Gwatemalą, którą toczą między sobą w meksykańskich stanach Chiapas i Guerrero dwa wielkie kartele narkotykowe – Sinaloa i Jalisco Nueva Generacion - i która od miesięcy paraliżuje życie ludności tych terenów, coraz bardziej przybiera charakter lokalnej wojny domowej.

Jednym z jej następstw, jak pisze w niedzielnym wydaniu dziennik „El Sol de Mexico”, jest niemal całkowity paraliż szkolnictwa w obu tych stanach. 254 tysiące uczniów szkół podstawowych i średnich nie ma możliwości dalszej nauki wobec nieustannego zagrożenia szkół przemocą ze strony gangów.

CZYTEJ TEŻ:

Prezydent: dziękuję żołnierzom WOT, obywatelom służącym ochotniczo ojczyźnie

Polski austronauta może polecieć w kosmos już w sierpniu

Oprócz oświaty, częściowy paraliż dotknął instytucje opieki zdrowotnej: lekarze i pielęgniarki boją się uprowadzenia przez gangi narkotykowe i nie przychodzą do pracy.

Mimo wysłania w tych dniach do obu stanów, w których od dawna a szaleje przemoc ze strony gangów narkotykowych, 800 policjantów i żołnierzy, rodzice nadal obawiają się posyłać dzieci do szkół.

Nasze dzieci nawet już nie wychodzą pobawić się przed domem, pozostają zamknięte w domu; oby Bóg sprawił, że powróci tu pokój” – cytuje „El Sol de Mexico” słowa jednego z mieszkańców miasta Motozintla.

Miejscowe media piszą o atmosferze wojny domowej w stanie Chiapas, której towarzyszą zabójstwa, uprowadzenia i porwania dorastających dzieci i młodych mężczyzn wcielanych przymusowo w swe szeregi przez gangi narkotykowe.

Pogarsza to w szybkim tempie i tak niski poziom wykształcenia miejscowej ludności. W stanie Chiapas tylko 55 proc. młodzieży ma ukończoną szkołę podstawową, a 13 proc. nie ukończyło żadnej szkoły. 14 proc. mieszkańców powyżej 15 roku życia nie umie czytać ani pisać, podczas gdy w skali całego Meksyku odsetek ten wynosi tylko 5 procent.

Diecezja katolicka św. Krzysztofa w stanie Chiapas w komunikacie ogłoszonym 23 września zaapelowała do rządu Meksyku o bardziej zdecydowane działania w obronie ludności przed kartelami narkotykowymi: „Znajdujemy się w stanie oblężenia, w stanie społecznej psychozy, a przestępcy wykorzystują członków społeczeństwa w walkach z konkurencją i siłami rządowymi jako +cywilne żywe tarcze+ zmuszając ich do narażania życia swojego i swoich rodzin”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych