Policja zlikwidowała plantację konopi
Blisko 400 krzewów konopi indyjskiej i ponad kilogram gotowej już marihuany przejęli policjanci z Będzina, którzy zlikwidowali plantację tej rośliny w okolicach Grodźca. Zatrzymali 45-latka, który prowadził tę uprawę.
„Z informacji, jakie posiadali policjanci wynikało, że 45-latek może posiadać narkotyki. Stróże prawa pojawili się na posesji w okolicach Grodźca, gdzie znaleźli plantację konopi oraz gotowy już susz marihuany” - przekazała w czwartek będzińska policja.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, technicy kryminalistyki oraz pracownicy operacyjni. Mundurowi zabezpieczyli ponad kilogram marihuany, blisko 400 krzaków konopi w różnej fazie wzrostu oraz osprzęt służący do ich uprawy.
„Zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia mu zarzutów. Będziński sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratury, stosując wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu nawet 10 lat więzienia” - dodali policjanci.
Czytaj też: SMR z Orlenu dostaną amerykańskie wsparcie
Czytaj też: Polacy nie chcą już pracować w Norwegii. Co się stało?
PAP/kp