"Być albo nie być" dla polskich mediów na wschodzie
30 maja w Senacie RP odbędzie się Konferencja pt. POLSKIE MEDIA NA WSCHODZIE, podczas której zostanie utworzona Federacja Polskich Mediów na Wschodzie. Jest to odpowiedź na ogromną potrzebę walki o niezależność polskiej prasy pisanej. Media te mają nie tylko znaczenie w utrzymaniu polskiej tożsamości, ale są także prawdziwą europejską zaporą wobec niebezpiecznych wpływów Rosji. Do Warszawy przyjedzie około 30 dziennikarzy, głównie redaktorów naczelnych z krajów takich jak: Łotwa, Litwa, Białoruś, czy Ukraina, którzy będą rozmawiać o trudnej sytuacji w jakiej się znaleźli. Konferencję rozpocznie Marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, a następnie głos zabiorą przedstawiciele organizacji (m.in. Fundacji Wolność i Demokracja) i goście, (m.in. wydawca „Kuriera Wileńskiego” Zygmunt Klonowski i wydawca „Kuriera Galicyjskiego” Mirosław Rowicki). Podczas spotkania zostanie także przyjęty statut federacji i ustalone dalsze plany działalności. Głównymi organizatorami konferencji są: Fundacja Wolność i Demokracja oraz Senacka Komisja Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Bieżąca sytuacja:
W obecnej sytuacji naszych sąsiadów na wschodzie (szczególnie patrząc na wszystkie wydarzenia zawiązane z Krymem) - wydaje się sprawą konieczną walka o niezależność prasy. Szczególnie tej pisanej po polsku i wydawanej dla Polonii. Media polskie na Wschodzie mają nie tylko znaczenie w utrzymaniu polskiej tożsamości, ale są także prawdziwą europejską zaporą wobec wpływów Rosji. Mogą także chronić przed niebezpiecznymi tendencjami separatystycznymi. Mediom polskim na Wschodzie nie jest łatwo. Borykają się one z licznymi utrudnieniami, ich rola w świetle bieżących wydarzeń jest cały czas niedoceniona, a sytuacja związana z brakiem odpowiednich środków finansowych stale się pogarsza. By utrzymać polską tożsamość narodową oraz razem walczyć o polski głos za wschodnią granicą, media jednoczą się i tworzą federację. Na konferencji zostanie ustalony plan działania nowopowstającej organizacji na 2014 rok oraz przyjęty statut.
Dodatkowe informacje:
Kto?
Na Konferencji zabiorą głos m.in.: - Bogdan Borusewicz (Marszałek Senatu RP), - Andrzej Person (Przewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą), - przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych - Jacek Junosza Kisielewski, - przedstawiciele Fundacji Wolność i Demokracja, Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie oraz Stowarzyszenia Wspólnota Polska, - Zygmunt Klonowski (Wydawca „Kuriera Wileńskiego” - Litwa) - Mirosław Rowicki (Wydawca „Kuriera Galicyjskiego” - Ukraina) Zaproszeni redaktorzy: Ukraina – 14 dziennikarzy, Białoruś – 6 dziennikarzy, Łotwa – 2 dziennikarzy, Litwa – 10 dziennikarzy,
Oprócz wystąpień uczestnikom konferencji zostanie rozdany katalog opisujący sytuację mediów polskich na wschodzie, zrobiony na podstawie ankiet i sprawozdań z działalności przeprowadzonych wśród dziennikarzy zza wschodniej granicy.
To już 3 konferencja...
To już trzecia konferencja dotycząca polskich mediów na wschodzie. Pierwsza odbyła się w maju, a druga we wrześniu 2013 roku. Tegoroczne spotkanie nawiązuje do ostatniego zjazdu z 24-25 września 2013 r. gdzie zrodził się pomysł na utworzenie federacji. Jednym z głównych organizatorów i pomysłodawców konferencji była Fundacja Wolność i Demokracja.
... a sytuacja się nie poprawia.
Na ostatniej konferencji zrodził się pomysł utworzenia Federacji Mediów Polskich na Wschodzie, która będzie "poważnym i podmiotowo traktowanym partnerem do rozmów dla wszystkich agend państwa polskiego zajmujących się wspieraniem Polaków na Wschodzie". Za główne cele federacji uznano m.in.: - postulowanie o wpisanie wspierania mediów polonijnych do priorytetów MSZ; - przywrócenie finansowania mediów polskich na Wschodzie do poziomu z 2011 roku, - wprowadzenie trzyletniego systemu finansowania polskich mediów na Wschodzie, - zapewnienie przejrzystości ogłaszanych konkursów, - udział przedstawiciela Federacji w pracach Komisji w MSZ rozstrzygającej o przyznaniu pieniędzy na projekty dotyczące współpracy z Polonią i Polakami za Granicą.
Do 2011 r. opiekę nad mediami dla Polonii sprawował Senat, od 2011 przejęło ją Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zmiany niestety nie wyszły na dobre. Jak twierdzą sami zainteresowani jest coraz ciężej, a poczucie braku chęci realnego i merytorycznego dialogu ze środowiskami ze strony MSZ potęguje rozgoryczenie. Redakcje muszą redukować etaty, ilości drukowanych egzemplarzy, a nawet zamykać działalność. Przez osiem miesięcy (od ostatniej konferencji) niestety nic się nie poprawiło, a sytuacja nawet się pogorszyła...
Na ostatniej konferencji we wrześniu ubiegłego roku wiceminister Spraw Zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz informowała, że pomoc dla mediów na Wschodzie wzrasta: „w 2012 r. było to 4, 7 mln zł, w 2013 roku przekazano już 4 mln, a 800 tys. przekazano za pośrednictwem konsulatów.” Dodała, że wsparcie finansowe otrzymało 140 tytułów prasy drukowanej, mediów internetowych, audycji radiowych i telewizyjnych w 29 krajach. "Tylko na Wschodzie było to 80 tytułów, wsparcie mediów na Wschodzie to ponad 80 procent środków finansowych, które przeznaczamy na media polonijne" – mówiła dodając, że zna i ceni wagę istnienia polskich mediów na Wschodzie dla zachowania polskości. Ze zdaniem pani wiceminister nie zgadzali się sami zainteresowani. Zygmunt Klonowski, wydawca "Kuriera Wileńskiego", odpowiedział pani Katarzynie: "Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle". Nawiązał także do trudnej sytuacji „Kuriera Wileńskiego”, który nie może się utrzymać z samych środków, które otrzymał w ubiegłym roku. Dodał, że w 2013 roku dostał dotację o 25 proc. niższą niż w latach poprzednich, czego konsekwencją było zmniejszenie redakcji. Niestety nie jest to pojedynczy przypadek. Wszyscy uczestnicy ostatniej konferencji w stanowisku końcowym napisali, że: „Ostatnie półtora roku, po przesunięciu środków budżetowych na wspieranie Polonii z Senatu do MSZ, to okres niezwykle ciężki dla środowisk polskich na Wschodzie…. polskie redakcje na Wschodzie zmuszone zostały do znacznego ograniczenia swojej działalności – zwalniano dziennikarzy, ograniczano nakład, objętość, kontent i zasięg oddziaływania. Niektóre tytuły uległy likwidacji, a ich zespoły redakcyjne rozproszeniu. Problem pogłębiało poczucie braku chęci realnego i merytorycznego dialogu z naszymi środowiskami ze strony MSZ. Skutkiem tego było zachwianie, do tej pory bezwzględnego, zaufania do struktur państwa polskiego, szczególnie po nieprawidłowościach stwierdzonych w trakcie tegorocznego konkursu na wspieranie Polonii i Polaków za granicą". (źródło: http://www.senat.gov.pl/aktualnosci/art,5776,konferencja-polskie-media-na-wschodzie.html)
O Fundacji Fundacja Wolność i Demokracja jest niezależną, niedochodową organizacją pozarządową zajmującą się problemami Polaków mieszkających na Wschodzie oraz prawami człowieka i demokracji. Organizacja została założona w lutym 2006 roku przez osoby zrzeszone w komitecie obywatelskim „Solidarni z Białorusią”.
Dzięki działalność Fundacji na terenie Białorusi pracują polskie gazety m.in. „Głos z nad Niemna” oraz „Magazyn Polski” czy ,,Echa Polesia’’, trafiające do ponad 10.000 czytelników. Łącznie organizacja wspomaga działanie: czterech polskich gazet, dwóch portali i jednego programu radiowego. Fundacja prowadzi także internetowy serwis informacyjny Kresy24.pl, informujący o najważniejszych wydarzeniach z kraju i ze świata.
Fundacja Wolność i Demokracja udziela pomocy merytorycznej polskim mediom na Ukrainie, gdzie brakuje wykwalifikowanej kadry dziennikarskiej, piszącej po polsku. Pod skrzydłami fundacji rozwija się czternaście polskich gazet, cztery portale internetowe, cztery programy radiowe i trzy programy telewizyjne. Fundacji zależy na podniesieniu poziomu prasy polskiej na Ukrainie i poprawę ogólnej znajomości języka polskiego. Wiele lokalnych polskich gazet służy jako materiał dydaktyczny przy nauczaniu języka polskiego. Szczególnie dotyczy to regionów wschodnich, gdzie polskość zaczyna się intensywnie odradzać. Fundacja prowadzi także program opieki nad polską oświatą na Ukrainie co przejawia się funkcjonowaniem: 5 polskich grup przedszkolnych, 6 szkół stacjonarnych z polskim językiem nauczania oraz 395 szkół sobotnio-niedzielnych języka i kultury polskiej, a także 2 uniwersytetów trzeciego wieku. Język polski jest też coraz bardziej popularny również wśród ludności ukraińskiej, którzy stanowią coraz większą część czytelników. Jak wynika z danych przytoczonych przez konsula Mariana Orlikowskiego, język polski jest trzecim co do popularności językiem obcym na Ukrainie (po rosyjskim i angielskim).
Działalność Fundacji Wolność i Demokracja obejmuje także inne kraje na granicy wschodniej jak Łotwę, Litwę i Rosję. Fundacja wspierała postawienie tablic pamiątkowych m. in.: ku czci poległych za Ojczyznę dowódców oddziałów Armii Krajowej Anatola Radziwonika ps. „Olech” i Czesława Zajączkowskiego ps. „Ragner” (na Białorusi), Jana Borysewicza ps. ,,Krysia'' (na Litwie) czy budowę pomnika upamiętniającego wybuch Powstania Styczniowego w Krasławiu (na Łotwie).
Fundacja Wolność i Demokracja zabiega o odrodzenie pamięci narodowej w kraju. Była jednym z inicjatorów protestu przeciwko przywróceniu stalinowskiego pomnika „Czterech Śpiących” na warszawskiej Pradze. Jest także inicjatorem wydarzenia ,,Bieg Ludzi Honoru – Tropem Wilczym’’ upamiętniającego żołnierzy wyklętych, czy szeregu wystaw organizowanych na terenie Warszawy pt. ,,Majdan w Obiektywie Gościa Niedzielnego’’ czy ,,Powstanie Warszawskie – kadry filmowe’’ ( wystawę współtworzoną z Muzeum Powstania Warszawskiego można zobaczyć do 28 maja przy pomniku Kopernika na ul. Nowy Świat w Warszawie). Aktualnie po całej Polsce jeździ wystawa pt. „Ostatni Obrońcy Kresów Wschodnich”, niedługo będzie można ją obejrzeć w Ostrołęce, a później w Białymstoku. Ponadto Fundacja Wolność i Demokracja organizuje liczne konferencje w Sejmie i Senacie, które mają za zadanie przybliżenie i rozwiązanie problemów polskich mediów na Wschodzie.