Sawicki: Polska chce zacieśnić współpracę z krajami arabskimi i muzułmańskimi
Polska chce zacieśnić współpracę z krajami arabskimi i muzułmańskimi - powiedział w czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem do tych krajów możemy sprzedawać nie tylko wołowinę i drób, ale także produkty mleczarskie, owoce i warzywa.
Minister rolnictwa Marek Sawicki zaprosił w czwartek ambasadorów arabskich i islamskich krajów na "polskie szlacheckie śniadanie", by porozmawiać o handlu żywnością. Na spotkaniu obecni byli ambasadorowie: Algierii, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Królestwa Arabii Saudyjskiej, Turcji, Iranu oraz charge d'affaires Republiki Libańskiej.
Jak mówił Sawicki podczas konferencji prasowej, zorganizowanej po spotkaniu, eksport polskiej żywności na te rynki jest zbyt mały. Kraje te dynamicznie się rozwijają i mają duży potencjał importowy, wiele żywności sprowadzają z innych państw.
"Podczas spotkania staraliśmy się ocenić możliwości eksportu polskiej żywności na te rynki, jak również warunki i możliwości inwestycji tych państw w sektorze rolno-spożywczym w Polsce" - powiedział minister.
Przypomniał, że w 2013 r. wartość polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych wyniosła prawie 20 mld euro, z tego eksport żywności do krajów arabskich był na poziomie 0,5 mld euro. To zbyt mało - ocenił Sawicki.
Powiedział, że omawiane były też sprawy związane z wymaganiami fitosanitarnymi i weterynaryjnymi. Rozmowa dotyczyła także nawiązania bliższej współpracy przedstawicielstw dyplomatycznych i handlowych.
Polski minister zwrócił uwagę na dużą potrzebę większej aktywizacji polskich ambasad w tamtym regionie w zakresie uzgadniania warunków eksportu. Zdaniem ministra sprzedaż na rynki arabskie nie musi się ograniczać tylko do wołowiny czy drobiu, ale może także obejmować m.in. produkty mleczarskie, owoce, warzywa, artykuły zbożowe.
Sawicki pytany przez dziennikarzy o sprawę uboju rytualnego wyjaśnił, że nie jest to główną przeszkodą w eksporcie polskich produktów do krajów arabskich i islamskich. "W Polsce nie ma zakazu uboju religijnego, natomiast jest zakaz uboju bez ogłuszenia" - powiedział.
Przedstawiciele ambasad na konferencji prasowej potwierdzili, że są zainteresowani zwiększeniem wymiany handlowej produktami spożywczymi z naszym krajem.
Ambasador Arabii Saudyjskiej Waleed Bin Taher Bin Hassen Radwan zwrócił uwagę na potrzebę zintensyfikowania handlu żywnością. Wskazał przy tym jednak na przeszkody administracyjne.
Ambasador Turcji Yusuf Ziya Ozcan zaznaczył, że powodem znacznego zmniejszenia importu wołowiny z Polski nie jest jej jakość, ale chęć, by Turcja była pod tym względem samowystarczalna.
I sekretarz Ambasady Iranu Rostam Adabinia zwrócił natomiast uwagę, że jego kraj i Polska wytwarzają zupełnie inne produkty rolne, które doskonale się uzupełniają. Iran kupuje dużo żywności, rocznie za 20 mld dolarów, i jest dostatecznie atrakcyjnym rynkiem dla Polski - ocenił. Współpraca gospodarcza między obydwoma krajami jest mała; wynika to m.in. z tego, że oba państwa nie znają swoich potencjałów.
O możliwości szerszej współpracy z Polską mówił ambasador Iraku Asaad Sultan Hachem Abogulal. Zapowiedział, że jego kraj zamierza wziąć udział w targach żywności Polagra w Poznaniu.
Sawicki zaznaczył, że nasz kraj przy współfinansowaniu UE prowadzi na rynkach pozaunijnych kampanie promujące żywność. Powiedział, że od tego roku budżet Unii na ten cel zwiększył się z 50 do 200 mln euro rocznie, co daje więcej możliwości, by ukazywać walory polskiej żywności. (PAP)