Macron na COP28: Państwa G7 powinny zrezygnować z węgla
Państwa grupy G7 powinny dać przykład światu i do 2030 roku zrezygnować z wykorzystywania węgla jako źródła energii; kontynuowanie inwestycji w branżę węglową jest absurdem w odniesieniu do naszego celu, czyli walki z globalnym ociepleniem - oświadczył w piątek prezydent Francji Emmanuel Macron, który bierze udział w konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju.
Na krajach G7 spoczywa ogromna odpowiedzialność, dlatego musimy dokonać fundamentalnej zmiany; przedsiębiorcy powinni zaprzestać dofinansowywania działalności nowych elektrowni węglowych - zaapelował polityk, cytowany przez agencję AFP i portal News in France.
Grupę G7 skupia wiodące demokratyczne potęgi gospodarcze świata - Francję, Japonię, Kanadę, Niemcy, USA, Wielką Brytanię i Włochy. W jej pracach uczestniczy też Unia Europejska.
Macron zaznaczył, że odejście od węgla na rzecz innych, bardziej ekologicznych nośników energii musi - w pierwszej kolejności - dokonać się w najbardziej rozwiniętych państwach świata. W ocenie prezydenta Francji pozostałe kraje powinny podjąć to zobowiązanie w drugiej kolejności.
Musimy pozwolić państwom o niższym poziomie rozwoju nadrobić zaległości gospodarcze, ponieważ jest to kwestia sprawiedliwości, ale nie może to zostać zrealizowane w oparciu o energię węglową - podkreślił francuski przywódca.
Jak dodał, Francja zamierza zaprzestać korzystania z węgla już w roku 2027.
W Dubaju, największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich, trwa 28. konferencja sygnatariuszy ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (zwana w skrócie COP28). Organizowane corocznie od 1995 roku konferencje COP mają na celu wypracowanie przez rządy polityki służącej ograniczeniu globalnego wzrostu temperatury i dostosowaniu się do skutków zmian klimatu. Tegoroczna konferencja potrwa do 12 grudnia.
Polskę w Dubaju reprezentuje prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Druga afera opozycji: Uderzenie w Orlen
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza afera Tuska? Chodzi o wiatraki!
pap, jb