Olbrzymia kara dla Auchan Polska
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył na Auchan Polska karę w wysokości 87 mln zł. Spółka pobierała bowiem od dostawców produktów rolno-spożywczych opłaty za transport towarów z magazynów centralnych do sklepów tej sieci, co – wg. UOKiK - jest nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej.
„Centralny transport towarów polepsza pozycję sieci handlowej. Nie jest zatem dodatkową usługą, za którą powinien płacić dostawca, a podstawowym elementem modelu biznesu sieci handlowych. Dlatego niedopuszczalne jest pobieranie opłat za transport towarów z głównego magazynu do sklepów sieci. To finansowanie własnej działalności kosztem dostawców. Za takie działanie nałożyłem ponad 87 mln zł kary na właściciela sieci Auchan” – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Producenci nabiału, wędlin, owoców i pozostałych produktów spożywczych ponoszą koszty dostarczenia tych artykułów do magazynów Auchan. Kiedy już trafią one do tych magazynów, sieć handlowa staje się właścicielem tych towarów i samodzielnie decyduje o ich dystrybucji do poszczególnych sklepów. Z ankiety, przeprowadzonej podczas postępowania Urzędu wynika, że dostawcy nie mają żadnego wpływu na prowadzoną wewnętrzną logistykę Auchan, a muszą ponosić jej koszty. UOKiK uznał takie praktyki za niedopuszczalne, ponieważ stanowi to nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej w stosunku do dostawców wspomnianych produktów. I oprócz kary finansowej w wysokości 87 mln zł nakazał również zaprzestania tej praktyki. Wydana decyzja nie jest prawomocna, a od niej przysługuje odwołanie do sądu.
Nie tylko Auchan Polska
Już wcześniej UOKiK wykazywał, że pobieranie opłat za transport z magazynów centralnych do sklepów jest niedozwolone, w podobnej sprawie trwa postępowanie w stosunku do Carrefour Polska. Za stosowanie takich zasad może zostać nałożona kara w wysokości 3 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy. UOKiK, w wyniku prowadzonych postępowań ustalił, że na rynku występują podmioty, które na własny koszt wykonują czynności związane z rozwożeniem towarów z centrów dystrybucyjnych do placówek detalicznych. W swoich wnioskach Urząd zwraca uwagę, że może to oznaczać, że Auchan Polska i Carrefour Polska, pobierając wspomniane opłaty, przerzuca na dostawców koszty swojej działalności.
W listopadzie minionego roku, Urząd przedstawił wyniki przeprowadzonego badania rynku, w którym sprawdził opłaty pobierane przez sieci handlowe za usługi świadczone, np. logistyczne lub informatyczne, na rzecz dostawców produktów rolno-spożywczych. Badanie rynku objęło 35 podmiotów prowadzących 52 sieci handlowe. W przypadku niektórych z nich wskazane opłaty stanowiły nawet kilkanaście procent wartości zakupów towarów od dostawców.
Dostawcy płacili najczęściej za cztery rodzaje świadczeń:
• Usługi marketingowe, które wykonywały wszystkie sieci. Obejmują one szeroko rozumiane wsparcie sprzedaży. Można wśród nich wyróżnić usługi: ekspozycyjne, konsultacyjne, związane z wydawaniem gazetek reklamowych oraz komunikacją elektroniczną. Niektóre z sieci handlowych świadczą również kompleksowe usługi, które łączą w sobie więcej niż jedną z tych podkategorii.
• Usługi informatyczne świadczyły 22 sieci. Obejmują one działania związane ze wsparciem technicznym, cyfryzacją gromadzenia i przepływu dokumentów oraz danych pomiędzy siecią a dostawcą.
• Usługi logistyczne świadczyło 19 sieci. Obejmują one działania związane z fizycznym łańcuchem dostaw produktów rolno-spożywczych między producentem a konsumentem. Chodzi m.in. o dostarczanie towarów do centrów logistycznych i sklepów, a także rozładunek, konfekcjonowanie oraz identyfikację i unieszkodliwienie towarów niezdatnych do sprzedaży.
• Usługi laboratoryjne wykonywały 4 sieci. Były one świadczone na rzecz dostawców dostarczających do sieci handlowych produkty sprzedawane następnie pod markami własnymi detalistów.
Nowa ustawa, praktyki dozwolone, zabronione i dobre obyczaje
Jednym z celów badania było sprawdzenie kiedy pobieranie opłat okołosprzedażowych może zostać uznane za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej.
Praktyki „szare”
Część działań sieci handlowych, ta związana ze wspomnianymi opłatami, została ujęta w nowych przepisach jako praktyki szare (chodzi o przepisy wprowadzonej w grudniu 2021 r, ustawy o przewadze kontraktowej, której celem było poprawienie sytuacji rolników i dostawców produktów w kontaktach z największymi firmami na rynku rolno-spożywczym) czyli dozwolone w przypadku wcześniejszego jednoznacznego uzgodnienia. Dotyczy to usług marketingowych oraz niektórych logistycznych związanych z przechowywaniem produktów.
UOKiK podkreśla, że do uznania praktyk szarych za zgodne z prawem konieczne jest, aby uzgodnienie warunków świadczenia usług zostało ujęte w sposób jasny i jednoznaczny w umowach, które powinny być zawarte przed terminem rozpoczęcia realizacji kontraktu. Ponadto dostawca powinien mieć swobodę decydowania, czy chce, aby świadczenia były wykonywane na jego rzecz, a brak zgody nie powinien rodzić negatywnych konsekwencji ze strony sieci handlowej.
Dostawca musi również wiedzieć, za które czynności ponosi opłaty oraz znać dokładne warunki ich wykonywania. Przykładowo, nie będzie wystarczające wskazanie, że usługa będzie polegała na umieszczeniu informacji o produktach dostawcy w gazetce reklamowej, bez określenia m.in. zakresu i częstotliwości tego rodzaju działań.
Wskazane praktyki polegają m.in. na:
zwrocie przez nabywcę dostawcy niesprzedanych produktów, bez zapłaty za te produkty lub za ich unieszkodliwianie;
pobieraniu od dostawcy opłaty stanowiącej warunek przechowywania, prezentowania lub oferowania do sprzedaży jego produktów lub udostępniania takich produktów na rynku;
żądaniu przez nabywcę od dostawcy ponoszenia całości lub części kosztów obniżek cen produktów sprzedawanych przez nabywcę w ramach organizowanej przez nabywcę promocji.
Praktyki „czarne”
Do praktyk bezwzględnie zakazanych zalicza się m.in.:
anulowanie przez nabywcę zamówienia w czasie krótszym niż 30 dni przed przewidywanym terminem dostarczenia łatwo psujących się produktów rolnych lub spożywczych;
żądanie przez nabywcę od dostawcy zapłaty za pogorszenie się stanu lub utratę produktów rolnych lub spożywczych, do których doszło w obiektach nabywcy lub po przejściu własności tych produktów na nabywcę z przyczyn niezawinionych przez dostawcę;
grożenie podjęciem handlowych działań odwetowych lub ich podejmowanie przeciwko dostawcy, jeżeli ten korzysta z praw przysługujących mu na mocy umowy lub przepisów prawa;
nieuzasadnione obniżanie należności z tytułu dostarczenia produktów rolnych lub spożywczych po ich przyjęciu przez nabywcę w całości albo w umówionej części, w szczególności na skutek żądania udzielenia rabatu.
Pozostałe praktyki
W przypadku praktyk, które nie są w ustawie wskazane wprost, możliwe jest ich zbadanie pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz zagrożeniu istotnemu interesowi dostawcy albo naruszania jego interesu. Można się przy tym posłużyć dorobkiem orzeczniczym dotyczącym tzw. opłat półkowych.
Przede wszystkim kwestia korzystania z usług okołosprzedażowych powinna być przedmiotem negocjacji pomiędzy stronami i nie mogą one być jednostronnie narzucane słabszemu partnerowi. Taka sytuacja – jak podkreśla Urząd - narusza dobre obyczaje handlowe. Ponadto zasady wykonywania świadczeń powinny być określone w transparentny sposób, tak aby nie było wątpliwości, jakie czynności są podejmowane na rzecz dostawcy i jakie są ich koszty. Działania wykonywane przez sieć w ramach usługi powinny mieć realną wartość dla dostawcy, tak aby przynosiły korzyści obu stronom umowy. Opłaty okołoprzedażowe nie powinny być zatem instrumentem służącym sieciom do przerzucania przez nie kosztów własnej działalności na kontrahentów.
Dotyczyć to może np. sytuacji, w której dostawca opłaca usługę rozwożenia produktów do placówek sklepowych z magazynu centralnego sieci, pomimo że ta czynność stanowi normalną część działalności sieci.
Czytaj także: Co trzecia firma planuje zatrudnić nowych pracowników
rb