Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Stopy procentowe nie zmienią się przez dwa lata

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 stycznia 2024, 11:28

  • Powiększ tekst

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie w 2024 r. i 2025 r. – oceniają analitycy Banku Pekao. Ich zdaniem, inflacja konsumencka w 2024 wciąż jeszcze będzie w trendzie spadkowym, a na koniec roku wyniesie ok. 5 proc. r/r. Jednak ryzyko jest wyraźnie po wyższej stronie i w 2025 r. nastąpi lekki wzrost inflacji, głównie ze względu na utrwalającą się rosnącą presję popytową, która pojawiła się wcześniej, niż zakładano.

Prezes NBP też zwrócił na to wczoraj uwagę. W kolejnym roku spodziewamy się nawet lekkiego wzrostu inflacji, co oznacza że pozostanie powyżej celu NBP. To wystarczające naszym zdaniem powody, aby RPP nie zdecydowała się jednak na obniżki stóp ani w tym, ani też zapewne w przyszłym roku” - czytamy w raporcie dziennym banku.

Analitycy podkreślają, że popyt konsumpcyjny będzie na początku tego roku będzie szybko przyspieszać.

Zejście inflacji do celu będzie prawie na pewno przejściowe. W II kw. 2024 r. inflacja zacznie znowu rosnąć - co zresztą wprost zapowiedział wczoraj prezes NBP. Częściowo będzie to spowodowane czynnikami regulacyjnymi: w kwietniu przywrócona ma zostać 5 proc. stawka VAT na żywność a w lipcu zaczną być odmrażane ceny energii (zakładamy że wzrosną ok. 10 proc.). Teoretycznie RPP nie musi się tymi zmianami przejmować, gdyż podbijają one poziom inflacji, ale nie zmieniają jej dynamiki. RPP będzie miała też inne powody do martwienia się w kontekście inflacji. Popyt konsumpcyjny będzie na początku roku szybko przyspieszać, głównie ze względu na szybki wzrost realnych wynagrodzeń, napędzanych ciasnym rynkiem pracy, silną podwyżką płacy minimalnej oraz wzrostem płac w budżetówce. Wzrosną też dość istotnie transfery socjalne: 500+ zamieni się w 800+ i pojawią się nowe świadczenia (np. tzw. „babciowe”)” - czytamy dalej.

Ekonomiści Pekao zwracają uwagę, że – w kontekście nasilającej się presji popytowej - obecna sytuacja makroekonomiczna jest inna niż w ostatniej projekcji listopadowej NBP.

Jak wiadomo, od listopada, w III kw. 2023 r. konsumpcja prywatna rosła w ujęciu rocznym, co wg NBP miało się zdarzyć dopiero w I kwartale br. Ryzyko inflacyjne z tego źródła jest oczywiste i nie umknie ono uwadze autorów marcowej projekcji NBP. Zwłaszcza, że swoje dołoży perspektywa odblokowania KPO i jej konsekwencje dla wzrostu, zwłaszcza w 2025 r.” - napisał bank.

Wczoraj podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński poinformował, że Rada przyjmuje teraz inflację bazową jako główny wskaźnik, który analizuje przy podejmowaniu decyzji, ponieważ jest wolna od niepewnych elementów związanych z polityką fiskalną i regulacyjną.

RPP postanowiła utrzymać w styczniu stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc. Konsensus rynkowy zakładał brak zmian.

Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski ocenił w listopadzie, że stabilizacja stóp procentowych w całym 2024 r. jest możliwym scenariuszem - „czy ja dopuszczam przez cały przyszły rok brak zmian stóp procentowych i pozostawienie stopy referencyjnej na poziomie 5,75 proc.? Na tak postawione pytanie można odpowiedzieć: tak. Natomiast to nie oznacza, że zapowiadam, iż tak się oczywiście stanie. Będzie to zapewne zależało od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarcze”. Ocenił, że w 2024 r. strona popytowa wysuwa się na pierwszy plan, istotne jest to, co ostatecznie zostanie wdrożone w polityce fiskalnej po wyborach parlamentarnych, jej kształt dotyka ewidentnie strony popytowej i wypiera słabnące kwestie podażowe - dotychczas pierwszoplanowe.

Czytaj także: Szef MAP żąda zmian w wielkiej spółce chemicznej

ISBnews

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych