Informacje

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Scholz w Pekinie łączy ogień z wodą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2024, 10:33

    Aktualizacja: 15 kwietnia 2024, 10:34

  • Powiększ tekst

Przebywający z wizytą w Chinach kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się w poniedziałek w Szanghaju za otwarciem rynku europejskiego dla chińskich samochodów, ale zaznaczył, że konkurencja musi być uczciwa.

Niemcy chcą uniknąć motoryzacyjnej wojny handlowej

W pewnym momencie w Niemczech i Europie pojawią się również chińskie samochody. Jedyną rzeczą, która zawsze musi być jasna, jest to, że konkurencja musi być uczciwa. Innymi słowy, że nie ma dumpingu, że nie ma nadprodukcji, że prawa autorskie nie są naruszane” – oświadczył Scholz w przemówieniu do studentów szanghajskiego Uniwersytetu Tongji. Dodał, że ważne jest, aby umożliwić firmom tworzenie lokalnych zakładów produkcyjnych bez biurokratycznych przeszkód.

Szanghaj jest drugim etapem wizyty Scholza w Chinach, które są największym partnerem handlowym Niemiec. Kanclerzowi towarzyszą ministrowie środowiska, rolnictwa i transportu, a także delegacja gospodarcza składająca się z szefów największych firm, takich jak Siemens, BMW i Mercedes-Benz.

W ubiegłym roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego wyrazili obawy, że te dochodzenia mogą doprowadzić do wojny handlowej, która może zaszkodzić ich perspektywom na największym rynku samochodowym na świecie.

Niemcy krytyczne wobec aktywnego wspierania Rosji

Kanclerz Scholz jest pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedza Chiny w 2024 r. Jednocześnie jest to jego najdłuższa wizyta do jednego kraju od czasu objęcia urzędu.

Wizyta ma być w dużej mierze poświęconą „wzmocnieniu więzi handlowych z Chinami, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby +deriskingu+ i dywersyfikacji” – pisze AFP, cytując urzędnika kancelarii Scholza.

We wtorek Scholz spotka się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem w Pekinie.

Oczekuje się, że kanclerz odniesie się do wsparcia Chin dla Rosji w jej wojnie z Ukrainą. Niemieccy urzędnicy w piątek bez ogródek stwierdzili, że chińskie wsparcie i eksport umożliwia Rosji prowadzenie inwazji i powoduje „rosnącą utratę reputacji Chin” w Europie i poza nią.

Chodzi o to, by Chiny nie wspierały Rosji w prowadzeniu brutalnej wojny przeciwko jej sąsiadowi Ukrainie” – napisał Scholz w na platformie X w sobotę.

Ogólne stanowisko Berlina wobec Pekinu stało się bardziej krytyczne od czasu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

W ubiegłym roku Niemcy opublikowały również swoją pierwszą strategię wobec Chin, opisując „nieuczciwe praktyki” i ryzyko dla łańcuchów dostaw w potencjalnym konflikcie o Tajwan oraz wzywając do „ograniczenia ryzyka„. Jednak wysiłki na rzecz dywersyfikacji i zmniejszenia zależności od Chin są jak dotąd wciąż niekompletne – ocenia portal Nikkei Asia.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu

Naukowcy zbadali, jak samotność wpływa na mózg

Konflikt światowy? Atak na Izrael i eskalacja napięć [RELACJA]

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych