Coraz więcej lewych L4. Polacy „mostkują” weekendy
Największa polska firma doradcza zajmująca się problematyką absencji chorobowych (Conperio) przeprowadziła w ub.r. blisko 30 tys. kontroli zwolnień chorobowych, działając dla 170 przedsiębiorstw zlokalizowanych na terenie całego kraju, zatrudniających od 200 do 20 tys. pracowników. Okazało się, że aż 35 proc. zwolnień lekarskich wykorzystywanych było niewłaściwie. To o 5 proc. więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej.
Kontrole wykazały, że pracownicy wykorzystywali okres zwolnienia lekarskiego do prowadzenia osobistych interesów zarobkowych czy wykonywania prac domowych. Jedna z osób aktywnie reklamowała i sprzedawała swoje wypieki poprzez media społecznościowe, wprost wskazując na dostępność i cennik, co bezpośrednio kolidowało z założeniami zwolnienia lekarskiego. Inna świadczyła usługi masażu, a kolejna wykorzystała zwolnienie, by móc się przebranżowić i w domu wykonywała odpłatnie manicure.
Nadużywał „L4” także pewien pracownik, który podczas orzeczonej czasowo niezdolności do pracy świadczył usługi taksówkarskie. Często spotykaną formą korzystania ze zwolnienia lekarskiego były wyjazdy rekreacyjne, nie tylko krajowe, ale również zagraniczne. Nie brakowało również sytuacji, gdzie pracownicy na zwolnieniu spożywali alkohol lub zajmowali się innymi „aktywnościami mogącymi szkodzić ich zdrowiu”.
Ciemna strona teleporad
10 proc. naruszeń związanych z niewłaściwym wykorzystywaniem L4 dotyczyło zwolnień oznaczonych wskazaniem „chory powinien leżeć”. Wśród klientów Conperio liczba zwolnień ze wskazaniem „chory powinien leżeć” wzrosła w ub.r. w stosunku do roku 2022 o 28,7 proc. Jak wskazują eksperci, związane jest to z łatwością pozyskiwania zwolnień lekarskich za sprawą teleporad. Nawet podstawowe zdolności aktorskie wystarczą, aby pacjent przekonał lekarza, który go przecież nie widzi, że jest obłożnie chory.
Wystarczy dodać do koszyka
Nie brakuje wyspecjalizowanych portali, które oferują sprzedaż zwolnienia lekarskiego w popularnej opcji „dodaj do koszyka”. W ostatnim roku analitycy zaobserwowali narastający problem związany z nadmiernym lub nieuzasadnionym wystawianiem zwolnień przez niektórych lekarzy. Istnieją obawy, że mogą oni wystawiać L4 nie przestrzegając właściwych standardów medycznych lub wręcz w zamian za korzyści finansowe.
Znane są przypadki lekarzy, którzy wystawiają w ciągu roku ponad 800 zwolnień dla jednego podmiotu, narażając pracodawcę na straty w wysokości ok. 1,5 mln zł.
„Takie praktyki nie tylko zagrażają uczciwości systemu zdrowia, ale również mają negatywny wpływ na zaufanie społeczne do instytucji medycznych oraz prowadzą do wzrostu kosztów dla firm i instytucji ubezpieczeniowych. Dodatkowo, nadużywanie uprawnień do wystawiania zwolnień lekarskich prowadzi do obciążenia systemu opieki zdrowotnej oraz może wpływać na dyskomfort psychiczny i społeczny osób faktycznie potrzebujących wsparcia” – mówi ekspert rynku pracy, prezes Conperio, Mikołaj Zając.
„Mostkowanie” weekendów
Ogólny wskaźnik absencji systematycznie rośnie od stycznia do grudnia, co może sugerować sezonowy charakter nieobecności związanych ze zdrowiem. O ile w styczniu na L4 przebywa przeciętnie siedmiu na stu pracowników, o tyle w grudniu już dziewięciu na każdą setkę. Ma to niewątpliwie związek ze świętami i świąteczno-noworocznymi wyjazdami.
Najwięcej jednodniowych nieobecności w pracy z tytułu choroby odnotowywanych jest w piątki i poniedziałki – pracownicy wykorzystują ten trick do przedłużenia sobie weekendu. Analitycy określają takie zjawisko mianem „mostkowania” weekendów.
Im starszy pracownik, tym częściej na L4
Ponadto, zaobserwowano wyraźny wzrost absencji wraz z wiekiem pracowników, co jest zgodne z ogólną tendencją do zwiększania się problemów zdrowotnych i przewlekłych stanów chorobowych w starszych grupach wiekowych. Ten trend jest szczególnie widoczny w grupie osób 50+.
Najbardziej chorowici są mieszkańcy południa kraju, zaś najmniej czasu na L4 spędzają Polacy zamieszkujący tzw. „ścianę wschodnią”. Jak poinformował Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, w 2023 roku przeciętna długość zwolnienia chorobowego wynosiła 11 dni, co daje w sumie 276 mln dni zasiłkowych.
Kosztowny i złożony problem
Na zasiłki chorobowe przeznaczone zostały w ub.r. 27 mld zł, z czego około 11 mld zł to koszty pracodawców, a 16 mld zł to wydatki funduszu chorobowego**.
„Dodatkowo nieobecność pracowników zmusza pozostałych do przejęcia dodatkowych obowiązków, co często prowadzi do napięć, sporów oraz poczucia niesprawiedliwości. Szczególnie frustrujące jest, gdy zwolnienia lekarskie są wykorzystywane w sposób nieuprawnionych” – podsumowuje prezes Conperio,Mikołaj Zając.
Grzegorz Szafraniec
Wykorzystano raport firmy Conperio