Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay

Rozpacz uczonych: W filmach za mało o klimacie!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 maja 2024, 06:24

  • Powiększ tekst

Amerykańscy badacze z Colby College w Maine dowiedli, że hollywoodzkie hity w większości ignorują zmiany klimatyczne, poinformowała we wtorek agencja AP. Po przeanalizowaniu 250 filmów z ostatniej dekady naukowcy stwierdzili, że większość z nich „nie przedstawia świata takim, jaki jest”.

Badacze stworzyli prosty test: ustalali, czy w filmie pojawia się odniesienie do zmian klimatu, i czy bohater jest tych zmian świadomy w co najmniej dwóch scenach. „Zdecydowana większość popularnych filmów wyprodukowanych w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich 10 lat nie przedstawia świata takim, jaki jest” - powiedział agencji prowadzący badanie profesor Matthew Schneider-Mayerson. Filmy, jego zdaniem „pokazują świat, który jest już historią lub fantazją – świat, w którym zmiany klimatyczne nie zachodzą”.

Liga Sprawiedliwości pod lupą

Przez sito badaczy przeszły takie filmy jak „Liga Sprawiedliwości”, w którym Aquaman (syn człowieka i królowej podmorskiej Atlantydy) mówi „Nie mam nic przeciwko wzrostu poziomu oceanów”, ale nie już nie film akcji „San Andreas” o wielkim trzęsieniu ziemi, zauważyła AP. W sumie naukowcy uznali, że odniesienia do zmian klimatycznych pojawiają się w niespełna 10 proc. filmów.

Harry Winer z instytutu filmowego na Uniwersytecie Nowojorskim ma nadzieję, że wyniki badania wpłyną na producentów, i zachęcą ich do przybliżania widzom tematyki klimatycznej.

Test na feminizm i klimat

Do badania odniosła się Alison Bechdel, autorka komiksów. Rysowniczka w latach osiemdziesiątych zaproponowała stosowany dotąd prosty test na brak równości między kobietami i mężczyznami w filmie. (Wyróżniał on filmy, w których a) pojawiają się co najmniej dwie znane z imienia postaci kobiece, b) prowadzą ze sobą rozmowę, c) rozmowa ta dotyczy czegoś innego niż mężczyźni). Jej zdaniem „w czasie zmian klimatycznych ignorowanie przez film egzystencjalnego zagrożenia (jakim są zmiany klimatyczne) po prostu nie ma już sensu”. Bechdel sądzi też, że „zaszczepianie w (powszechnej) świadomości naszej wspólnej trudnej sytuacji poprzez historie” opowiadane przez artystów jest „czymś oczywistym”.

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Tąpnięcie na rynku węgla. Mamy transformację energetyczną

Niemiecki gigant zatrudni Polaków. Na start 15 000 zł netto

Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach

Berlin zarabia na sąsiadach, a Bruksela nie reaguje

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych