Cisza wyborcza: czego nie wolno robić
Do 21.00 w niedzielę, 9 czerwca trwa w Polsce cisza wyborcza w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Za jej złamanie grozi nawet milion zł grzywny; zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę w godzinach od 7.00 do 21.00
Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy z piątku na sobotę i potrwa do zakończenia głosowania. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.
Nie wolno…
Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób.
Nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych.
Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.
To samo dotyczy stron internetowych: niedopuszczalne jest aktualizowanie czy publikowanie nowych treści - tłumaczy szef PKW Sylwester Marciniak.
Agitować nie wolno także w internecie, a w lokalu wyborczym zabronione jest eksponowanie symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.
Jakie kary
Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.
Jak podkreśla PKW, publikowanie sondaży exit poll z innych państw czy projekcji wyborczych opracowanych przez Parlament Europejski podczas trwania w Polsce ciszy wyborczej może być odebrane jako złamanie prawa.
Zdecyduje sąd
PKW podkreśla jednocześnie, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub prokuraturze.
Po zakończeniu ciszy wyborczej - o godz. 21 w niedzielę - stacje telewizyjne TVP, TVN i Polsat podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.
Z kolei zgodnie unijnymi przepisami, podawanie pierwszych wyników wyborów będzie możliwe dopiero po godz. 23, kiedy ostatnie państwo członkowskie UE zakończy swoje głosowanie - będą to Włochy.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Dezubekizacja do śmieci: Sądy zwracają miliardy