Tajemnicze zgony w fabryce baterii. Jest śledztwo!
Szwedzka policja wszczęła śledztwo w związku ze zgonami trzech pracowników fabryki baterii Northvolt w mieście Skelleftea na północy Szwecji. Mężczyźni zmarli w ciągu ostatniego pół roku w swoich domach po powrocie z pracy.
W styczniu zmarł 33-letni sprzątacz, w lutym 19-letni robotnik i piłkarz, a w czerwcu 59-letni pracownik fabryki. Według relacji mediów mężczyźni byli zdrowi, a co najmniej jeden z nich narzekał na trudne warunki pracy.
„Wydaje się dziwne, że w krótkim czasie w tej samej fabryce doszło do serii podobnych zgonów; szukamy związku między tymi zdarzeniami” - podkreślił Johann Kristiansson z policji w Skelleftea.
Wielki niepokój
Jak podają gazety „Dagens Nyheter” oraz „Aftonbladet”, wśród pracowników fabryki panuje niepokój, a w mieście krążą plotki na temat możliwej przyczyny nagłych zgonów.
Rzecznik firmy Northvolt Matti Kataja oświadczył, że spółka z zadowoleniem przyjmuje dochodzenie policji, zapewnił o otwartości i wsparciu śledztwa.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Fatalny stan finansów - za błędy Tuska zapłacą Polacy
Farsa! Obajtek bez absolutorium za 27 mld zysku Orlenu
Polacy pokonani! Ta gra przebiła rekord Wiedźmina
TSUE zamknie przemysł, bo ten szkodzi środowisku
Szwedzka spółka Northvolt, która rozwija działalność wraz ze wzrostem zapotrzebowania na samochody elektryczne i magazynowanie energii, posiada również zakład w Gdańsku.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk
PAP/ as/