Informacje

Kara za brak OC może wynieść nawet 8,6 tys. zł. / autor: Freepik
Kara za brak OC może wynieść nawet 8,6 tys. zł. / autor: Freepik

Nie do wiary! Ceny OC wzrosły w rok o 29 proc.

Grzegorz Szafraniec

Grzegorz Szafraniec

Dziennikarz gospodarczy i publicysta z ponad 20-letnim doświadczeniem. Redaktor naczelny kilku uznanych miesięczników, głównie z sektora handlu i FMCG. Twórca największego portalu internetowego w sektorze retail – wiadomoscihandlowe.pl. Wydawca programów gospodarczych w TVP S.A. oraz Forum Ekonomicznego w Karpaczu w 2023 r.

  • Opublikowano: 15 lipca 2024, 17:00

    Aktualizacja: 15 lipca 2024, 17:04

  • Powiększ tekst

Obowiązkowa polisa komunikacyjna OC kosztowała w czerwcu 2023 roku przeciętnie 504 zł. Dziś o takich cenach kierowcy mogą tylko pomarzyć. W czerwcu 2024 roku w miastach wojewódzkich trzeba było zapłacić za OC średnio 648 zł. Różnica pomiędzy najtańszym Rzeszowem a najdroższym Wrocławiem wynosi niemal 250 zł.

Z raportu przygotowanego przez porównywarkę polis Rankomat.pl wynika, że najbardziej dotkliwą podwyżkę odczuli mieszkańcy Białegostoku, gdzie cena średniej polisy wzrosła w ciągu roku o ponad 40 proc. Podobnie było w Olsztynie i Bydgoszczy. Najdroższe polisy OC są we Wrocławiu (przeciętny koszt to 864 zł), Gdańsku (860 zł), Szczecinie (823 zł) i Łodzi (821 zł). W Warszawie średnia wyniosła 788 zł, a najtańszym miastem wojewódzkim okazał się Rzeszów 622 zł.

Będzie tylko drożej

Niestety, w najbliższych miesiącach należy spodziewać się kolejnych podwyżek cen polis. Przyczyn jest kilka – m.in. duże prawdopodobieństwo ponownego wzrostu inflacji, co ma proste przełożenie na koszty obsługi zdarzeń drogowych. Do tego dochodzą zwiększone wydatki związane z likwidacją szkód, w związku z wejściem w życie wytycznych Komisji Europejskiej dotyczących zwiększonego wsparcia towarzystw ubezpieczeniowych dla poszkodowanych.

Wygląda na to, że towarzystwa ubezpieczeniowe coraz śmielej reagują na wzrost kosztów i przerzucają je – jak twierdzą, częściowo – na kierowców. A ci nie mają wyjścia – OC muszą wykupić, bo jest to obligatoryjne. Dodatkowo, kary za brak tego ubezpieczenia, po podwyżce z 1 lipca br., są drakońskie. Właściciel samochodu osobowego bez ważnej polisy może zapłacić aż 8,6 tys. zł.

Młodzi kierowcy płacą najwięcej

Jednym z najważniejszych czynników kształtujących wysokość składki za ubezpieczenie OC jest wiek właściciela pojazdu. Najwyższe ceny towarzystwa od lat oferują młodym, niedoświadczonym kierowcom. Odwrotnie, najkorzystniejsze oferty trafiają do starszych kierowców, posiadających długą historię bezszkodowej jazdy. Dlaczego tak się dzieje? Towarzystwa ubezpieczeniowe analizują np. statystyki wypadków dla poszczególnych grup kierowców. A tych od wielu już lat, najwięcej powodują najmłodsi kierowcy.

W 2022 roku w grupie wiekowej 18-24 lata odnotowano najwyższy wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. populacji. W pozostałych grupach wiekowych sprawców wypadków było mniej. Taki stan przekłada się m.in. na wyższe ceny OC, proponowane młodym właścicielom aut. W 2024 roku najdroższe oferty za ubezpieczenie OC trafiają do kierowców w wieku 19 lat (średnio 2030 zł). W styczniu br. płacili oni za ubezpieczenie OC czterokrotnie więcej niż właściciele pojazdów w grupie wiekowej 60 lat (464 zł).

Ważne gdzie mieszkasz

Na wysokość składki za ubezpieczenie OC online duży wpływ ma również miejsce zamieszkania właściciela samochodu. W dużych miastach, o dużej gęstości zaludnienia, ceny polis komunikacyjnych są z reguły wyższe niż na wsiach i w mniejszych miejscowościach.

Najdroższe OC samochodu proponowane jest mieszkańcom miast, które stanowią ważne węzły komunikacyjne. Towarzystwa kalkulując składkę ubezpieczenia, biorą bowiem pod uwagę ryzyko powstania szkody. A na nie duży wpływ mają np. statystyki wypadków, gęstość zaludnienia, natężenie ruchu, a nawet jakość dróg w danym regionie.

BMW. Będziesz miał wydatki?

Na początku br. najtańsze uśrednione OC samochodu ubezpieczyciele oferowali właścicielom aut marek: Fiat (531 zł), Skoda (532 zł) i Toyota (540 zł). Z kolei najwięcej za obowiązkową polisę musieli zapłacić właściciele BMW (677 zł), Audi (621 zł) i Peugeota (556 zł). Towarzystwa wychodzą z założenia, że sportowe samochody często należą do młodych i niedoświadczonych kierowców, którzy w ocenie ubezpieczycieli są bardziej skłonni do szybkiej i brawurowej jazdy. W związku z tym ta grupa uczestników ruchu drogowego muszą liczyć się z wyższym kosztem obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu niż właściciele aut uznawanych za wolniejsze.

Duży silnik, wysoka składka

Jednym z istotnych czynników wpływających na tanie OC jest również pojemność silnika ubezpieczanego pojazdu. Im jest ona większa, tym cena za ubezpieczenie OC online wyższa. Samochody wyposażone w duże motory mogą rozwijać wysokie prędkości. Ryzyko spowodowania kolizji w przypadku takich aut wzrasta. Większy może być również rozmiar ewentualnej szkody, co bezpośrednio przekłada się na wyższe koszty jej likwidacji przez towarzystwo.

W 2024 roku najwięcej za ubezpieczenie OC samochodu płacą właściciele aut z silnikiem o pojemności 3 litrów lub większej (w styczniu br. było to średnio 665 zł). Na najtańsze OC samochodu mogą liczyć posiadacze pojazdów z silnikami do 1 litra (464 zł).

Grzegorz Szafraniec

na podst. danych Rankomat.pl

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Odkryto gigantyczne złoża ropy. Wystarczy na 3 lata

Przyszłość widzę jasno: szykuję się do kontenera!

Niemcy szukają pracowników. „Ulgi podatkowe do 30 proc.”

Zielona energia nie jest ani tania, ani bezpieczna

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych