Informacje

Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu gospodarczego Polski na lata 2024-2026 / autor: Fratria / AS
Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu gospodarczego Polski na lata 2024-2026 / autor: Fratria / AS

Konsumpcja i wydatki na zbrojenia - klucz do zwyżki PKB

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 października 2024, 14:05

  • Powiększ tekst

Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB Polski do 3,2 proc. w tym roku, do 3,7 proc. w 2025 roku, a w 2026 r. do 3,4 proc. – poinformował BŚ w opublikowanym w czwartek raporcie ECA Economic Update.

Jak dodano, szacunek wzrostu PKB dla Polski na ten rok został podniesiony o 0,2 punktu procentowego w porównaniu do kwietniowych prognoz Banku.

„Na 2025 r. Bank szacuje roczny wzrost PKB Polski na 3,7 proc., 0,3 punktu procentowego więcej niż w prognozach opublikowanych na wiosnę” – podał BŚ. Natomiast prognoza na rok 2026 jest wyższa o 0,2 pkt. proc. wobec czerwcowej.

Bank poinformował, że rosnący dochód realny, wyraźne wzrosty płac w sektorze publicznym oraz świadczeń socjalnych wspierają dynamiczne odbicie konsumpcji gospodarstw domowych. Bank Światowy szacuje, że wzrośnie ona w tym roku o prawie 5 proc., po spadku w 2023 r. Wzrost będzie także wspierany, szczególnie w latach 2025-2026, przez rekordowo wysokie wydatki na zbrojenia oraz wykorzystanie zamrożonych wcześniej funduszy unijnych.

Eksport nie wzmocni wyników gospodarki

Ekonomiści BŚ spodziewają się, że wkład eksportu netto do wzrostu gospodarczego Polski będzie ujemny w 2024 r. z uwagi na napędzanie importu przez silny popyt wewnętrzny i słabość eksportu do Unii Europejskiej. Stopniowa poprawa w eksporcie netto jest oczekiwana począwszy od 2025 r.

Według Banku tempo wzrostu gospodarczego w szerszym regionie Europy i Azji Środkowej ustabilizuje się na poziomie 3,3 proc. (w porównaniu do 3,5 proc. w 2023 r.), a następnie przyhamuje do 2,6 proc. w 2025 r.

To znacznie poniżej średniej dynamiki wzrostu z lat 2000–2009 (5,1 proc.) i za mało, by kraje o średnich dochodach mogły zrealizować swój cel i za życia jednego lub dwóch pokoleń dołączyć do grona krajów o wysokich dochodach. Na skutek niższej inflacji część banków centralnych w regionie skłania się do obniżek stóp procentowych, przeważa jednak ostrożne podejście wynikające z obaw o utrzymującą się presję cenową” - wskazano. Autorzy raportu zaapelowali o gruntowną przebudowę systemów edukacji w regionie, w szczególności w zakresie szkolnictwa wyższego, z myślą o rozwoju talentów potrzebnych do ożywienia wzrostu gospodarczego i szybszym skracaniu dystansu do krajów o wysokich dochodach.

Dźwignią wzrostu konsumpcja prywatna

Wskazano, że dźwignią wzrostu w rozwijających się gospodarkach Europy i Azji Środkowej jest obecnie konsumpcja prywatna, która ma się dobrze dzięki rosnącym płacom, transferowi środków publicznych do gospodarstw domowych oraz spadającej inflacji. Ważną rolę odgrywają zagraniczne przekazy pieniężne, które płyną szerszym strumieniem niż przed pandemią i pomagają napędzać ekspansję gospodarczą na Bałkanach Zachodnich i Kaukazie Południowym oraz w Azji Środkowej.

Kolejnym jasnym punktem na gospodarczej mapie regionu jest turystyka: liczba turystów zagranicznych przekracza obecnie wskaźniki sprzed wybuchu pandemii. W pierwszej połowie bieżącego roku Turcję odwiedziło prawie 30 proc. więcej turystów niż w analogicznym okresie 2018 i 2019 r. Dynamika eksportu towarów traci jednak impet z powodu spowolnienia gospodarczego Unii Europejskiej” - zauważyli ekonomiści Banku Światowego. Prognozują, że ze względu na znaczne szkody spowodowane rosyjską inwazją oraz poważne zakłócenia w dostawach energii elektrycznej Ukrainę prawdopodobnie czeka spowolnienie gospodarcze - z 5,3 proc. wzrostu w 2023 r. do 3,2 proc. w bieżącym roku i 2 proc. w 2025 r.

W przypadku Rosji Bank Światowy spodziewa się, że zaostrzenie polityki pieniężnej oraz coraz bardziej dotkliwe niedobory mocy produkcyjnych i zasobów siły roboczej także doprowadzą do spowolnienia; wzrost gospodarczy spadnie z 3,6 proc. w 2023 r. do 3,2 proc. w bieżącym roku i 1,6 proc. w 2025 r.

Gospodarka Turcji, druga po Rosji pod względem wielkości w regionie, prawdopodobnie wyhamuje w bieżącym roku do 3,2 proc. z 5,1 proc., z uwagi na normalizację polityki pieniężnej i fiskalnej oraz trwającego powrotu do równowagi po okresie ekspansji napędzanej konsumpcją. Ponadto nastąpił gwałtowny spadek tempa inwestycji na skutek cięć inwestycji publicznych, wysokich kosztów kredytu i dalszego schładzania inwestycji w budownictwie” - dodano w raporcie.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje. »» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Przybędzie nam nowe miasto! Stolica przy nim to miasteczko

Polacy zapłacą podatek od garaży. Projekt już gotowy

Zielony” Tusk kusi: wiatraki mogą zastąpić atom

»» Ekonomista dr Artur Bartoszewicz ujawnia na antenie telewizji wPolsce24 jak rząd Donalda Tuska wygaszał gospodarkę w ostatnich miesiącach – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych