![Panele słoneczne nie zbierają dziś najlepszych opinii. / autor: Pixabay](http://media.wplm.pl/thumbs/847/NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjXzVlYzcwL3AvMjAyNC8wNy8xMS8xMjgwLzg1Mi8zOGQyOGUxMGQ0NGQ0YjQwYTc5OTliNWIyNDQyMDA1Zi5qcGVn.jpeg)
TYLKO U NAS
Katastrofalny solarny niewypał
„Finansowe marnotrawstwo i katastrofa ekologiczna” – to opinia jednej z ekoorganizacji wbrew pozorom nie elektrowni węglowej ale o… wielkiej farmie słonecznej, która miała być symbolem przejścia Stanów Zjednoczonych na zieloną energię, a zostanie zamknięta kilkanaście lat przed czasem.
Wszystko wskazuje na to, że 2025 rok będzie ostatnim lub jednym z ostatnich dla otwartej uroczyście w czasie prezydentury Baraka Obamy w 2014 roku największej (wówczas) elektrowni solarnej, powstałej na pustyni w pobliżu granicy Kalifornii i Nevady. Po tym jak z zakupu energii wytwarzanej tam wycofali się dwaj kluczowi kontrahenci – według amerykańskich mediów – trzeba będzie wstrzymać jej działalność, przynajmniej częściowo (czyli dwóch z trzech bloków). Choć pierwotnie umowy na dostawy zakładały, że energia z Ivanpah Solar Power Facility będzie płynąć do głównie do odbiorców w Kalifornii do 2039 roku. Koncern Pacific Gas & Electric (PG&E), który zakontraktował energię z farmy w 2009 roku, niedawno poinformował, że (jak podaje Fox News) „zakończenie umów w tym momencie pozwoli zaoszczędzić pieniądze odbiorcom”. Natomiast Southern California Edison negocjuje warunki odstąpienia od umowy.
Gigantyczne pożyczki i gwarancje
Projekt budził od początku olbrzymie kontrowersje co najmniej z kilku powodów. Kluczowy to taki, że wydatkowano na niego fundusze federalne czyli państwowe, otrzymała bowiem 1,6 mld dol. w formie gwarancji pożyczki od Departamentu Energii. Do tego trzeba doliczyć – jak podaje portal pleastoweekly.com (powołując się na Las Vegas Review Journal) – różne ulgi podatkowe i inne oraz dotacje w wysokości 535 mln dol. na spłatę pożyczki (tej zagwarantowanej przez rząd federalny).
Kontrowersyjna „smażalnia” ptaków
Elektrownia wykorzystuje do produkcji ogromne układy luster, dlatego obrońcy środowiska byli mu przeciwni. „Projekt okazał się bardzo skuteczny w smażeniu ptaków – ku przerażeniu Audubon Society i innych obrońców dzikiej przyrody, ale ich protesty nie doprowadziły do jego zatrzymania, gdyż „pospiesznie” wdrażano w USA odnawialne źródła energii – tak portal pleastoweekly.com podsumował inwestycję.
Natomiast portal sun.com powołuje się na opinie organizacji ekologicznych, według których „intensywne odbicia promieni słonecznych w obiekcie spowodowały śmierć wielu ptaków, a około 6 tys. z nich co roku ulega spaleniu w powietrzu”. Oprócz zabicia tysięcy ptaków i żółwi, budowa projektu zniszczyła niezastąpione dziewicze siedlisko pustynne wraz z licznymi rzadkimi gatunkami roślin – powiedziała Julia Dowell z organizacji Sierra Club. I dodała, że „elektrownia Ivanpah była finansowym marnotrawstwem i katastrofą ekologiczną”.
Długa historia kosztownych katastrof
Media informują także o innym przedsięwzięciu – firmie Solyndra, która skorzystała także z gwarancji rządowych na kwotę 535 mln dol. na innowacyjną produkcję paneli słonecznych w 2009 roku. Szybko okazało się jednak, że nie nadają się do zastosowania i firma zbankrutowała w 2011 r. z 800 mln dol. zadłużenia. Cytowany przez FoxNews ekspert Steve Milloy z Energy & Environmental Legal Institute uważa, że „zielone projekty mają długą historię kosztownych katastrof dotowanych przez podatników”.
Drill, baby, drill
Przypomnijmy, że Donald Trump, jako nowy prezydent USA, już zablokował dotacje z funduszy federalnych do odnawialnych źródeł energii, na rozwój których stawiał jego poprzednik Joe Biden. Chce zwiększać wydobycie paliw kopalnych – ropy i gazu, a także promować energetykę jądrową. Zaś nowy sekretarz ds. energii, Chris Wright, już ogłosił, że priorytetowo będą traktowane „niedrogie, niezawodne i bezpieczne technologie energetyczne, obejmujące paliwa kopalne, zaawansowaną energię jądrową, geotermalną i wodną”. A – jak podaje Fox News – Trump uważa, że „polityka Net Zero podnosi koszty energii dla amerykańskich rodzin i przedsiębiorstw, zagraża niezawodności systemu energetycznego i podważa nasze bezpieczeństwo energetyczne i narodowe”.
Agnieszka Łakoma
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ćwierć miliona kur pod nóż. Straty idą w miliony!
Niemiecki biznes patrzy na Wschód
»»Oto Polska Tuska: Polska lewica odcięta od dolarów - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24