MAC chce by Poczta Polska skorzystała na wejściu na GPW
MAC rozmawia z MSP i zarządem Poczty Polskiej ws. prywatyzacji spółki. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma; resort chce mieć pewność, że debiut giełdowy byłby korzystny dla operatora, pracowników i klientów. Zdaniem ekspertów wejście poczty na GPW to dobry kierunek.
Wiceminister administracji i cyfryzacji Małgorzata Olszewska powiedziała PAP, że "z uwagi na historyczną i obecną rolę Poczty Polskiej oraz powierzone jej zadania, w interesie Skarbu Państwa jest to, aby w przypadku jej prywatyzacji większościowy pakiet pozostał w rękach państwa".
Pytana, na jakim etapie są rozmowy z zarządem spółki i resortem skarbu w tej sprawie, odparła: "Aktualnie są prowadzone rozmowy dotyczące kształtu i sposobu prywatyzacji Poczty Polskiej. Skupiają się one na kwestii zasadności podjęcia takiej decyzji. Analizie poddane zostały również procesy prywatyzacyjne poczt narodowych w państwach europejskich - m.in. w Wielkiej Brytanii, Belgii, Portugalii. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. Rozstrzygnięcie w tej sprawie może nastąpić jedynie w oparciu o całkowite przekonanie, że decyzja ta przyniesie korzyści Poczcie Polskiej, jej pracownikom i klientom".
Wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk podkreślił, że jedynym akcjonariuszem Poczty Polskiej jest Skarb Państwa, obecnie reprezentowany przez ministra administracji i cyfryzacji. "Jeśli podejmie decyzję o wprowadzeniu spółki do publicznego obrotu i ofercie publicznej akcji, proces będzie prowadzony przez dwóch ministrów: administracji i cyfryzacji - jako nadzorującego, i ministra skarbu państwa - jako prywatyzującego" - zaznaczył.
"Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowuje się do ewentualnego procesu, zdobywając wiedzę na temat realizacji ostatnich IPO (ofert publicznych) operatorów pocztowych w Europie. W 2006 roku na giełdzie w Wiedniu zadebiutowała Austrian Post, a w ubiegłym roku odbyły się debiuty belgijskiej bPost na giełdzie w Brukseli, brytyjskiej Royal Mail w Londynie i portugalskiej CTT w Lizbonie" - dodał.
Eksperci rynku pocztowego uważają, że wejście narodowego operatora pocztowego na warszawski parkiet to dobry kierunek.
Prezes Warszawskiego Instytutu Pocztowego Przemysław Sypniewski podkreślił, że rynek ten w UE jest regulowany dyrektywami Komisji Europejskiej. "Przewidują one liberalizację usług pocztowych, oczywiście z uwzględnieniem wymogów państw członkowskich. Każdy kraj Unii wybiera w konkursie narodowego operatora pocztowego" - zaznaczył.
Poczta Polska do końca 2015 r. jest operatorem wyznaczonym do świadczenia usług powszechnych. W przyszłym roku Urząd Komunikacji Elektronicznej musi rozpisać konkurs na nowego operatora, który zostanie wybrany na 10 lat od 2016 r.
Sypniewski ocenił, że dobrze by się stało, gdyby Poczta Polska została operatorem wyznaczonym przed debiutem giełdowym. "Wówczas wartość sprzedaży pakietu akcji byłaby wysoka, a to oznacza duże wpływy do budżetu państwa" - powiedział.
Jego zdaniem wejście na GPW to dla spółki możliwości rozwoju, uporządkowanie spraw organizacyjno-finansowych, a także pozyskanie pieniędzy na inwestycje, w tym m.in. w nowe technologie i urządzenia umożliwiające konkurowanie na bardzo szybko zmieniającym się rynku pocztowym.
Prezes Warszawskiego Instytutu Pocztowego zauważył, że najpotężniejszą firmą pocztową w UE jest Deutsche Post, również notowany na giełdzie. "W Wielkiej Brytanii licząca 500 lat poczta weszła na parkiet w 2013 r., podobnie było Portugalii. W tym kierunku zmierzają również Włosi. A działające prężnie skandynawskie poczty skonsolidowały swój rynek i połączyły szwedzką z duńską" - podkreślił.
Według niego akcjami naszego operatora mogą być zainteresowane banki, fundusze oraz inwestorzy indywidualni. Tak było w innych krajach europejskich.
Wątpliwości co do tego, że Poczta Polska zostanie sprywatyzowana nie ma radca prawny z kancelarii SWS Strykowski Wachowiak Anna Romejko-Borkowska. "To dobry kierunek, ale pod warunkiem, że Skarb Państwa utrzyma większościowy pakiet akcji" - powiedziała.
"Zaangażowanie inwestorów zewnętrznych powinno pozytywnie wpłynąć na restrukturyzację spółki, a pozyskane fundusze na nowe inwestycje" - dodała.
Romejko-Borkowska uważa, że akcjami spółki mogą być zainteresowane m.in. firmy, które zajmują się działalnością pocztową w innych krajach. "Dzięki temu spółka zyskałaby nowe kompetencje" - podkreśliła.
Oceniła, że narodowy operator radzi sobie coraz lepiej na rynku. "Wydawało się, że nie nadąży za rozwiązaniami technologicznymi, innowacyjnymi. Spółka dostosowuje swoją ofertę do rynku, inwestuje w rozwiązanie internetowe" - powiedziała.
Grupa Poczty Polskiej to m.in.: Bank Pocztowy, Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych i Poczta Polska Usługi Cyfrowe.
PAP/ as/