Trump: Zełenski przegrywa
Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla Politico, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „musi zacząć akceptować” propozycje pokojowe, bo przegrywa wojnę.
W przeprowadzonym w poniedziałek, a opublikowanym we wtorek wywiadzie dla portalu Politico Trump powtórzył swoje wcześniejsze stwierdzenia, że choć doradcom Zełenskiego „naprawdę spodobały się” najnowsze propozycje pokojowe USA, to sam Zełenski ich jeszcze nie przeczytał.
Wiesz, wielu ludzi umiera. Więc byłoby naprawdę dobrze, gdyby to przeczytał. Jego ludzie byli zachwyceni tą propozycją. Naprawdę im się spodobała. Jego zastępcom, jego ludziom na najwyższych stanowiskach, spodobała się, ale powiedzieli, że jeszcze jej nie przeczytał. Myślę, że powinien znaleźć na to czas - powiedział Trump.
Zełenski odniósł się do propozycji USA w poniedziałek, mówiąc o postępach w rozmowach, lecz sygnalizując brak porozumienia w kwestiach terytorium i zapowiadając przedstawienie kontrpropozycji.
Trump zaangażowany w pokój?
Pytany przez pochodzącą z Ukrainy dziennikarkę Politico Dashę Burns o słowa swojego syna, który niedawno sugerował, że USA mogą odejść od prób doprowadzenia do pokoju, Trump stwierdził, że „nie są prawdziwe”, ale też nie do końca błędne. Pytany o taką możliwość, jeśli Zełenski odrzuci jego propozycje, Trump odparł:
Cóż, będzie musiał wziąć się do roboty i zacząć, hm, akceptować rzeczy. Wiesz, kiedy przegrywasz, bo on przegrywa… - mówił Trump, nie kończąc zdania. Dodał później, że Ukraina straciła dużo ziemi - dobrej ziemi - i nie nazwałby tej sytuacji wygrywaniem.
Oddaję narodowi Ukrainy i ukraińskiemu wojsku ogromny szacunek za, no wiesz, odwagę, walkę i tak dalej. Ale wiesz, w pewnym momencie rozmiar zwycięży, generalnie mówiąc - stwierdził.
Sytuacja na Ukrainie
Trump twierdząco też odpowiedział na pytanie dziennikarki, czy Ukraina powinna przeprowadzić wybory prezydenckie, zawieszone z powodu trwającego stanu wojennego.
Oni wykorzystują wojnę, żeby nie organizować wyborów, ale, no cóż, myślę, że naród ukraiński… powinien mieć taki wybór. I może Zełenski by wygrał. Nie wiem, kto by wygrał. Ale od dawna nie było wyborów. Wiecie, oni mówią o demokracji, ale dochodzi się do punktu, w którym to już nie jest demokracja - stwierdził prezydent USA.
Przywódcy europejscy…cóż „Nic nie robią”
Skrytykował również przywódców europejskich, twierdząc z przekąsem, że są gotowi do wspierania Ukrainy, „aż padną”.
Oni nic nie robią. Mówimy o Ukrainie. Oni mówią, ale nic nie robią. A wojna toczy się i toczy - podsumował.
Pytany o zawarte w nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego sformułowanie mówiące o powstrzymaniu rozszerzania NATO Trump powiedział, że „tak naprawdę nie zostało już zbyt wielu krajów”, które można by przyjąć i twierdził, że od dawna - jeszcze przed objęciem władzy przez Władimira Putina - istniało zrozumienie, że Ukraina nie wstąpi do Sojuszu.
Trump ponownie sugerował przy tym, że to jego poprzednik Joe Biden oraz sam Zełenski są odpowiedzialni za rosyjską agresję.
Kiedy Zełenski pierwszy raz przyszedł i spotkał się z Putinem, powiedział: chcę dwóch rzeczy. Chcę Krymu z powrotem i będziemy członkiem NATO. Nie powiedział też tego w bardzo miły sposób - mówił Trump.
Zełenski
Stwierdził, że Zełenski jest „najświetniejszym sprzedawcą w historii”, i porównał go do XIX-wiecznego showmana P.T. Barnuma znanego z oszustw i prowadzenia objazdowego cyrku.
On (Barnum) mógł sprzedać dowolny produkt w dowolnym momencie (…) Mówił: „Nieważne, czy to działa, czy nie”. No cóż, ale on (Zełenski) jest P.T. Barnumem. On… zmusił skorumpowanego Joe Bidena, żeby dał mu 350 miliardów dolarów. I zobaczcie, co mu to dało… dostał. Około 25 procent jego kraju zniknęło - powiedział Trump.
pap, jb
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.