Upada poznański deweloper Trust
Szykuje się kolejna upadłość na polskim rynku nieruchomości. Po spektakularnym upadku Ganta - znanego, wrocławskiego dewelopera przyszła kolej na cichy upadek firmy Trust z Poznania
Zaczęło się miesiąc temu gdy spółka Trust w lakonicznym komunikacie z 1 października podała, że z uwagi, iż nie wszyscy obligatariusze zgodzili się zamienić swe obligacje na certyfikaty inwestycyjne funduszu TRUST FIZ (Fundusz Inwestycyjny Zamknięty) utworzonego na potrzeby ratowania de facto firmy, musiała złożyć do sądu w Poznaniu wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu.
Tydzień później serwis inwestycyjny StockWatch.pl ustalił, że do poznańskiego sądu trafiło sześć wniosków o upadłość spółki deweloperskiej. Wszystkie pochodziły od wierzycieli domagających się likwidacji majątku Trusta. Wnioski wierzycieli połączono w jedną sprawę, sąd wyznaczył spółce nadzorcę sądowego. Postępowanie trwa ale bez rozgłosu w mediach.
Głównym obligatariuszem Trust jest Bank BPS i to on obecnie rozdaje karty w firmie, którą oficjalnie kontroluje znany biznesmen z Poznania Paweł Bugajny. Portal Obligacje.pl ostrzegał kilkakrotnie w 2013 roku, że Trust nie wykupuje swych obligacji serii A, B i C. Próba konwersji obligacji na jednostki uczestnictwa w funduszu Trust FIZ, który jest pod kontrolą banku BPS się nie powiodła. Jak zostaną spłaceni pozostali wierzyciele nie wiadomo. Trust wyemitował obligacje na 15 mln złotych na rynku Catalyst w 2012 roku roku.
Trust działa w Poznaniu i okolicach od 25 lat. Dość często jednak pojawiały się zarzuty klientów firmy skarżących się na potężne opóźnienie w odbiorze swych mieszkań jak np. osiedlu Lubczykowa Góra. Co ciekawe prezes Paweł Bugajny starał się być bardzo obecny wśród włodarzy miasta regularnie biegał razem w prezydentem Poznania Ryszardem Grobelnym w maratonach był przyjacielem vice prezydenta Poznania Macieja Frankiewicza. Te znajomości były powodem obiegowej opinii, że Bugajny ma świetne relacje w władzami miasta. Trust mimo, że nie był potentatem sponsorował Lecha Poznań. Na pewno informacje o upadłości będą powodem niepokoju klientów Trusta, choć skala w tym przypadku nie będzie tak duża jak z Gantem, który budował mieszkania w całej Polsce.
W 2011 roku Paweł Bugajny zapowiadał nawet debiut na giełdzie. Spółka Trust deklarowała wówczas dobrą kondycję finansową, choć problemy ze spłatą obligacji miała w zasadzie od początku. Cała sytuacja z tą cichą upadłością rodzi to pytania o jakość sprzedawanych obligacji na rynku Catalyst, parę miesięcy temu upadł inny deweloper - GC Investment ze Śląska, zostawiając 40 mln zł niespłaconych obligacji. Widać wyraźnie, że w Polsce brakuje firmy nadającej rating plasowanym obligacjom.
Jacek Stelmachowski