Handlowali bronią w internecie - zostali przyłapani
Kilkadziesiąt sztuk broni, w tym karabiny maszynowe, kilkaset sztuk amunicji i materiały wybuchowe, zabezpieczyli policjanci z CBŚP podczas akcji wymierzonej w osoby handlujące bronią m.in. poprzez internet. Akcję przeprowadzono w całym kraju.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie.
„Akcja została przeprowadzona na terenie 15 województw, przeszukaliśmy w sumie 68 adresów. Jedna osoba, u której znaleziono największy arsenał, została zatrzymana” – powiedziała rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji Katarzyna Balcer.
Sprawa ma związek z wydarzeniem z grudnia 2013 r., kiedy to w Częstochowie, podczas rozbrajanie niewybuchu zginęły dwie osoby. Policjanci m.in. sprawdzali ich kontakty internetowe dotyczące broni. W ten sposób dotarli do 68 osób.
Podczas przeszukań zabezpieczono m.in. 54 sztuki broni, w tym pistolety, rewolwery, karabiny maszynowe, 151 pocisków różnego kalibru, 8 kilogramów prochu, 4 kilogramy trotylu, ponad 1500 sztuk naboi, 73 zapalniki, 3 granaty, działko lotnicze oraz 600 elementów składowych broni. Według wstępnych opinii specjalistów jest to broń, która stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Z ustaleń śledczych wynika, że broń rozprowadzana była m.in. poprzez internet. Największy arsenał zabezpieczono w jednym z bloków w Warszawie. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że należał on do 46-letniego psychologa. Policjanci znaleźli m.in. pociski artyleryjskie, granaty, trotyl i zapalniki. Mieszkaniec Warszawy wyjaśniał, że zbieranie broni to jego hobby
„Właściciel został zatrzymany, ponieważ przechowywane przez niego militaria stwarzały realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców bloku, w którym mieszkał. Niebezpieczne przedmioty zostały w sposób bezpieczny wywiezione przez saperów jednostki wojskowej, a następnie zdetonowane na poligonie” – poinformowała Balcer.
PAP/ as/