Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Lewicowiec Robert Biedroń protestuje przeciwko karom skarbówki za stosowanie soli i pieprzu w kuchni

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 marca 2015, 13:58

    Aktualizacja: 26 marca 2015, 14:03

  • 6
  • Powiększ tekst

Wczorajsza sprawa baru mlecznego, któremu fiskus naliczył milion złotych kary za stosowanie w kuchni soli i pieprzu wzburzyła Polaków. Co ciekawe przeciwko decyzji urzędników stanął znany lewicowiec i obecnie prezydent Słupska - Robert Biedroń.

Biedroń dziś podczas konferencji prasowej zapowiedział, iż stanie w obronie barów mlecznych, przeciwko kuriozalnej decyzji urzędników.

To przez dodawanie takich przypraw bar ma kłopoty - tłumaczył prezydent Słupska. - Wystąpię do ministra finansów w tej sprawie. Zwrócę się o pomoc do kolegów niezależnych prezydentów i burmistrzów, by się tym zajęli. Przez złe decyzje urzędników zagrożone są bary mleczne w całej Polsce.

Kto odpowiada za problemy baru mlecznego? Urzędniczki egzekwujący nowe prawo wstecz.

Przez lata kontrolowały Poranek i nie dopatrzyły się przekroczenia przepisów. Potem jednak uznały, że w barze łączono dotowane produkty z niedotowanymi, czyli np. boczek z jajecznicą i wymierzyły kary. Wraz z odsetkami to ponad milion złotych. Od 1 kwietnia i tak w tej sprawie zmieni się w Polsce prawo.

Bezmyślność urzędników, jak widać, potrafi nawrócić nawet lewicowca.

gp24/ radiogdańsk.pl/ as/

Powiązane tematy

Komentarze