Kroplówka EBC dla greckich banków już działa
Prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghi poinformował w czwartek o zwiększeniu finansowania ratunkowego dla banków greckich (tzw. ELA) o 900 mln euro przez jeden tydzień. To pierwszy krok do otwarcia banków w Grecji.
Na konferencji prasowej prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghi powiedział, że dzięki uzgodnieniu planu pomocowego między Atenami a strefą euro przywrócone zostały warunki dla zwiększenia ELA.
"Sytuacja się zmieniła. Nadeszło wiele informacji - o uzgodnieniu pożyczki pomostowej, głosowaniach w różnych parlamentach, co przywróciło warunki do podniesienia" ratunkowego finansowania - wyjaśnił. W nocy z wtorku na środę pakiet pierwszych reform przyjął grecki parlament.
Draghi dodał, że EBC zawsze działał i w dalszym ciągu będzie postępował zgodnie z założeniem, że Grecja "jest i pozostanie członkiem strefy euro".
Zaznaczył, że wzrost finansowania ratunkowego o 900 mln euro jest zgodne z tym, o co prosił dla greckich banków bank centralny Grecji.
Dotychczas EBC utrzymywał ELA na poziomie z 26 czerwca, wynoszącym 89 mld euro. Grecki bank centralny może emitować pieniądze dzięki wsparciu ELA pod zastaw m.in. obligacji rządowych, których realna wartość spada w związku z sytuacją finansową kraju.
Mario Draghi oświadczył, że konieczność zmniejszenia greckiego zadłużenia, sięgającego 180 proc. PKB, jest "bezsporna". Zapowiedział, że w najbliższych tygodniach między Grecją a wierzycielami będą się toczyć dyskusje na temat "najlepszej formy tego odciążenia".
Dodał, że w dalszym ciągu są "pytania dotyczące woli i zdolności greckiego rządu do wdrożenia" reform obiecanych kredytodawcom.
Draghi zastrzegł, że trudno przewidzieć, kiedy zniesiona zostanie kontrola przepływu kapitałów w Grecji, i podkreślił, że ważne jest uniknięcie paniki bankowej.
Banki w Grecji, zamknięte od 29 czerwca, zostaną otwarte w poniedziałek, ograniczenia w wypłatach będą znoszone stopniowo - podał w czwartek grecki wiceminister finansów Dimitris Mardas. Poprzednio informowano, że banki będą nieczynne do czwartku włącznie.
Ministerstwo uzasadniło kolejne przedłużenie wakacji bankowych "koniecznością ochrony systemu finansowego i greckiej gospodarki z powodu braku płynności".
Mardas oświadczył, że po otwarciu banki prawdopodobnie nieco złagodzą restrykcje nałożone na wypłaty gotówki. Władze sprawdzają możliwość wprowadzenia kumulacji wypłat i limitów tygodniowych w miejsce ograniczenia dziennego. "Jeśli ktoś nie chce pobierać 60 euro w poniedziałek, a chce zrobić to we wtorek, będzie mógł naraz wyciągnąć 120 euro lub 180 w środę" - powiedział Mardas w telewizji ERT. Dodał, że obecnie jest to sprawdzane, ale prawdopodobnie jest to "technicznie możliwe".
Obecnie limit wypłat z bankomatów jest utrzymany na poziomie 60 euro dziennie. Restrykcje wprowadzono po masowych wypłatach oszczędności przez Greków zaniepokojonych sytuacją kraju.
PAP, sek
Europejska pomoc finansowa dla Grecji czytaj tutaj: