Znamy nowe zapisy umowy handlowej UE-USA
KE opublikowała dziś propozycję rozdziału umowy o wolnym handlu między UE-USA mówiącą m.in. o normach pracy i ochronie środowiska. Organizacje ekologiczne są rozczarowane i wskazują, że nie ma w nich wiążących postanowień.
Tekst, który dziś pojawił się na stronach internetowych Komisji Europejskiej, został przedstawiony podczas październikowych negocjacji Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), które odbyły się w Stanach Zjednoczonych.
Rozdział zatytułowany "Handel i zrównoważony rozwój" mówi m.in. o zobowiązaniu do zachowania różnorodności biologicznej i ekosystemów. Wskazuje na konieczność zapewnienia zrównoważonego wykorzystania zasobów naturalnych i zarządzania nimi. W tekście, jaki został przedstawiony Amerykanom, podkreślono też "prawo każdej ze stron do określania polityk i priorytetów dotyczących zrównoważonego rozwoju".
Skupiająca ponad 30 europejskich organizacji zajmujących się ochroną środowiska sieć Friends of the Earth Europe (FoEE) wskazuje, że język propozycji jest bardzo słaby, a zobowiązania nie są wiążące.
Zdaniem ekologów projekt Komisji to złamanie obietnic UE, że będzie starała się wzmacniać kwestie związane z ochroną środowiska w umowie ze Stanami Zjednoczonymi.
"Ta propozycja pokazuje, że KE nie bierze na serio ochrony podstawowych dla obywateli kwestii środowiskowych w kontekście rozmów o TTIP. Jedyny rozdział, w którym mogły być zawarte twarde sformułowania, w celu ochrony podstawowych regulacji środowiskowych (...) jest słaby i niewiążący" - powiedziała Natacha Cingotti z FoEE.
Unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem na piątkowej konferencji prasowej w Brukseli odpierała te zarzuty, przekonując, że KE chce "silnych i dających się wyekzekwować" sformułowań, ale najpierw musi to przedyskutować z Amerykanami.
"Jest jasne, że musi być sekcja dotycząca wprowadzania w życie tych zapisów, ale chcemy przedyskutować ze Stanami Zjednoczonymi, jak to sformułować" - zapewniała komisarz. Wyraziła nadzieję, że będzie to możliwe podczas następnej rundy negocjacyjnej.
Propozycja rozdziału dotyczącego zrównoważonego rozwoju mówi też m.in. o prawach pracowników. W tekście podkreślono, że liberalizacja krajowego prawa pracy lub przepisów w zakresie ochrony środowiska nie będzie stosowana jako środek zachęcający do handlu lub inwestycji.
W całej UE narasta sprzeciw wobec porozumienia. Organizatorzy akcji "Stop TTIP" zebrali już ponad 3 miliony podpisów sprzeciwu wobec umowy. W Polsce ruch ten jest niewielki, ale w krajach z silniejszym społeczeństwem obywatelskim, zwłaszcza Niemczech, protesty przyciągają tysiące ludzi.
Komisja Europejska stara się łagodzić obawy. Odpowiedzią na zarzut o prowadzonych w sekrecie negocjacjach jest m.in. publikowanie tekstów proponowanych porozumień. W piątek po raz pierwszy na stronach internetowych KE znalazł się też raport podsumowujący ostatnią rundę negocjacji.
PAP/ as/