Informacje

Robocze posiedzenie nowego składu Komisji Europejskiej, 4 grudnia 2024 / autor: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Robocze posiedzenie nowego składu Komisji Europejskiej, 4 grudnia 2024 / autor: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Komisja Europejska coraz bliżej umowy z Mercosurem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 grudnia 2024, 16:48

    Aktualizacja: 5 grudnia 2024, 16:54

  • Powiększ tekst

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przebywa w Urugwaju, gdzie w piątek spotka się z liderami krajów Mercosuru. KE ma nadzieję na sfinalizowanie negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu UE-Mercosur. Porozumieniu w takiej formie sprzeciwiają się m.in. Francja i Polska.

Von der Leyen opublikowała w czwartek w południe komentarz na X, w którym napisała, że ”linia mety (w sprawie) porozumienia UE-Mercosur jest już w zasięgu wzroku„, a Komisja pracuje nad tym, żeby ją przekroczyć. „Mamy szansę stworzyć rynek liczący 700 mln ludzi. Największe partnerstwo handlowe i inwestycyjne, jakie kiedykolwiek widział świat. Skorzystają na tym oba regiony” – przekonywała szefowa Komisji.

»» O komunikacie Ursuli von der Leyen w sprawie Mercosur więcej czytaj tutaj:

Von der Leyen triumfująca: Mercosur w zasięgu wzroku!

Chodzi o negocjowaną od 25 lat umowę o wolnym handlu między UE a państwami ugrupowania Mercosur, tj. Brazylią, Argentyną, Paragwajem, Boliwią i Urugwajem. Problem w tym, że porozumienie budzi kontrowersje – protestują przeciwko niemu rolnicy, obawiający się zalania unijnego rynku przez tanie produkty z Ameryki Południowej, które wyprą rodzime towary. Umowie sprzeciwia się też część państw członkowskich – najgłośniej Francja, a od niedawna bardzo wyraźnie także Polska.

Rzecznik KE ds. handlu Olof Gill przyznał podczas czwartkowego briefingu prasowego w Brukseli, że - poza szefową KE - z liderami państw Mercosuru w Montevideo spotka się również komisarz ds. handlu Marosz Szefczovicz.

Celem jest sfinalizowanie ostatnich negocjacji politycznych, co pozwoli na zawarcie przełomowej historycznej umowy o partnerstwie między UE a regionem Mercosur” – powiedział rzecznik.

Umowa z Mercosur jako tylko porozumienie handlowe

Jeśli chodzi o ostateczny kształt porozumienia, sporo zależy od jego formy. Komisja Europejska może zaproponować podpisanie części handlowej umowy jedynie na poziomie unijnym. W tym wypadku, żeby porozumienie zostało przyjęte, musi uzyskać poparcie większości kwalifikowanej, czyli 15 z 27 państw członkowskich, reprezentujących co najmniej 65 proc. populacji UE. KE może przedstawić państwom także szerszą wersję umowy, tzw. mieszaną, która - poza częścią handlową - będzie zawierała także deklaracje polityczne. Wówczas zgodę na nią musiałyby wyrazić parlamenty krajowe. W brukselskich kuluarach mówi się jednak, że KE byłaby niechętna temu rozwiązaniu.

Von der Leyen wykorzystuje kryzys polityczny we Francji

W Brukseli spekuluje się, że von der Leyen postanowiła wykorzystać kryzys polityczny we Francji, która była najgłośniejszym krytykiem porozumienia, żeby szybko zakończyć negocjacje porozumienia. Komisja odrzuca te zarzuty, twierdząc, że KE ma wyłączne kompetencje do negocjowania umów handlowych ze światowymi partnerami, ale czyni to na podstawie mandatu udzielonego jej przez wszystkie państwa członkowskie. „Wszystkie, w tym Francję” – podkreślił rzecznik KE w czwartek, dodając, że Komisja ma nadzieje, że ostateczny, kompromisowy tekst porozumienia przekona nawet jego krytyków.

Jesteśmy optymistami co do ostatecznej wersji umowy, bo odpowiada ona na obawy wyrażone przez niektóre państwa członkowskie” – argumentował Gill.

Jak ocenił, w tym momencie nie da się dokładnie określić, w jakim tempie będą prowadzone negocjacje końcowe. KE ma nadzieję na to, że w piątek uzgodni ostateczny kompromis z krajami Mercosuru, ale sama umowa będzie musiała jeszcze zostać przetłumaczona na wszystkie języki UE, po czym zweryfikowana prawnie. Dopiero wtedy KE podejmie decyzję w sprawie podstawy prawnej zgody w Radzie UE, a konkretnie tego, czy do zawarcia porozumienia potrzeba będzie jednomyślności wszystkich państw, czy też poparcia kwalifikowanej większości z nich. Na końcowym etapie Komisja będzie mogła przedłożyć państwom członkowskim wniosek o ratyfikację umowy.

Pałac Elizejski oświadczył na X krótko po wpisie szefowej Komisji, że Paryż nie zaakceptuje umowy z Mercosurem w obecnej formie, a prezydent Macron poinformował już o tym w czwartek von der Leyen. Problem w tym, że nawet z ewentualnym poparciem Polski oraz kilku innych krajów UE – bo porozumieniu sprzeciwiać się mają także Austria, Luksemburg, Grecja i Holandia - Francja nie ma wymaganej większości, żeby zablokować umowę.

W Brukseli krążą pogłoski, że być może Marcon i von der Leyen porozmawiają na ten temat w cztery oczy w niedzielę, kiedy przewodnicząca przyjedzie do Paryża na ceremonię otwarcia katedry Notre Dame. Niemniej, według rzecznika KE, „takiego spotkania nie ma w planach„.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Banki opływają w zyski w tym roku

Niemiecki koncern zaczyna na Śląsku budowę nowej fabryki

Branża transportowa ma dość! TIR-y zablokują drogi?

»»Ceny masła poszybowały. Drożyzna drenuje portfele Polaków - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych