„Podatki mogą być wysokie, jeśli będą racjonalnie wykorzystywane”
Podatki mogą być wysokie, jeżeli tylko społeczeństwo będzie widzieć, że są racjonalnie wykorzystywane, służą podnoszeniu bezpieczeństwa - uważa dziekan Kolegium Ekonomiczno-Społecznego Szkoły Głównej Handlowej prof. Joachim Osiński.
Osiński zauważył podczas czwartkowej konferencji poświęconej budżetowi państwa i VAT oraz propozycjom zwalczania oszustw podatkowych, że w kwestii podatków nastąpiło ostatnio pewne ożywienie; politycy zaczęli bardziej racjonalnie podchodzić do podatków, problematyka ta jest też coraz częściej przedmiotem zainteresowania naukowców. Zaznaczył, że kiedyś podatki były jednym z istotniejszych elementów życia człowieka oraz - obok suwerennej władzy i terytorium - konstytutywnym elementem państwa.
"Przez nasze zakręty historii zapomnieliśmy o tej podstawowej funkcji, jakie podatki powinny spełniać. One powinny dawać bezpieczeństwo (...), także jeśli chodzi o dostęp do wiedzy, dostęp do świadczeń zdrowotnych, dostęp do nieskażonego środowiska naturalnego itd." - mówił prof. Osiński.
Wskazał, że taka jest obecnie podstawowa funkcja podatków w rozwiniętych państwach, na które się czasami powołujemy. "Dla mnie wzorcem jest Skandynawia, zawsze była (...). Patrzmy na Skandynawię oczywiście przez pryzmat wysokich podatków. Ale podatki mogą być wysokie, tylko społeczeństwo musi dostrzegać ich racjonalne wykorzystanie, musi dostrzegać to, że one rzeczywiście służą wszechstronnemu podnoszeniu bezpieczeństwa obywateli. Wtedy jest aprobata nawet dla bardzo wysokich podatków" - ocenił.
Obecny na konferencji wiceminister finansów Leszek Skiba zauważył, że podstawowy problem w Polsce dotyczy ściągania podatków, co silnie wpływa zarówno na to, jak potem pieniądze te są wydawane oraz na to, jak funkcjonują firmy. Zwrócił uwagę, że państwo, które nie ma wystarczających środków na finansowanie swoich zadań usiłuje stale łatać budżet poszukując nadzwyczajnych wpływów, a czasami musi starać się ograniczać wydatki.
"Z drugiej strony mamy też do czynienia z efektami dla rynku. Jeżeli jedna firma nie płaci podatków, to - można powiedzieć - ma nadzwyczajną preferencję , jeśli chodzi o konkurencję (...). Te firmy, które nie stosują nadzwyczajnych instrumentów obchodzenia podatków po prostu przegrywają konkurencję" - mówił Skiba.
Wskazał, że Komisja Europejska oblicza, iż luka w CIT wynosi ok. 46 mld zł, a luka w VAT ok. 40 mld zł. Wiceminister poinformował, że luka w CIT wynika m.in. z wad prawnych natomiast ubytek dochodów z VAT jest związany głównie z przestępczością. Skiba zwrócił uwagę, że w polityce europejskiej po kryzysie zmienił się jednak sposób myślenia o podatkach - dostrzega się, że finanse publiczne potrzebują nie tylko konsolidacji fiskalnej, ale także efektywnego opodatkowania firm.
Skiba zaznaczył, że zarówno w Polsce jak i w UE prowadzi się prace nad klauzulą przeciw unikaniu opodatkowania. Odpowiednie rozwiązanie zostało w tym tygodniu przyjęte przez rząd.
"Klauzula jest potrzebna w Polsce, aby zobaczyć, jak ona zadziała w Polsce, aby mieć później dobre stanowisko negocjacyjne przy pracach nad europejską dyrektywą, której projekt jest przedstawiony przez Komisję" - powiedział.
Dodał, że przestępstwa związane z VAT wynikają z prawa wspólnotowego, które pozwala na funkcjonowanie mechanizmów wyłudzania podatku. Wskazał, że np. Czechy chcą walczyć z tym problemem próbując wprowadzić powszechny tzw. odwrócony VAT, ale własne prace nad stworzeniem unijnych rozwiązań prowadzi też Komisja Europejska.
Skiba poinformował, że resort finansów w walce z wyłudzeniami VAT zamierza wprowadzić nowe instrumenty informatyczne, których elementem ma być tzw. centralny rejestr faktur. Według niego nawet bardzo profesjonalny i dobrze opłacany urzędnik musi mieć wsparcie informatyczne. "To jest trudne, bowiem potrzebne są dane od firmy (...), dobry instrument analityczny i ważne jest to, żeby administracja była sprawniejsza" - dodał.
Według niego problemem Polski jest bowiem także słaba współpraca między administracją celną i skarbową, na czym korzystają podmioty wyłudzające VAT. Dlatego pojawił się pomysł połączenia ich w Krajową Administrację Skarbową. Podkreślił, że zmiany leżą zarówno w interesie zarówno budżetu państwa, jak i w interesie zwykłych firm, które funkcjonują na trudnym rynku o ograniczonej konkurencji. "Mam nadzieję, że takie działania będą rozwijane niezależnie od tego, kto będzie rządził Polską" - podsumował Skiba.
(PAP)