Rynek dóbr luksusowych w Polsce wzrośnie w tym roku o 10 proc.
Sprzedaż wyrobów jubilerskich i innych dóbr luksusowych powinna wzrosnąć w tym roku, a także w kolejnych latach o 8–10 proc. To ponaddwukrotnie szybsze tempo niż to prognozowane dla całej gospodarki.
– Wzrost sprzedaży jest związany z zasobnością portfela obywateli i wzrostem gospodarczym. Na ten rok przewidziany jest wzrost PKB na poziomie zbliżonym do 4 proc., czyli możemy mniemać, że wzrost w sektorze dóbr luksusowych będzie na poziomie 8–10 proc. – mówi Przemysław Piotrowski, prezes zarządu spółki jubilerskiej Briju.
Polska gospodarka ma w tym roku urosnąć według prognoz o 3,9 proc., czyli o 0,3 pkt proc. szybciej niż w ubiegłym. Wzrost w sektorze dóbr luksusowych w zeszłym roku według raportu firmy KPMG wyniósł 13 proc. Do 2018 roku ma wynieść 17 proc. i osiągnąć poziom 16,6 mld zł.
W ciągu najbliższych trzech lat segment biżuterii i zegarków będzie należał do najszybciej rozwijających się w grupie produktów luksusowych. KPMG przewiduje, że do 2018 roku zwiększy się on o 21 proc. do 480 mln zł.
– W przypadku sprzedaży detalicznej nie ma większych obaw, ponieważ jeżeli ceny surowców gwałtownie wzrosną, wówczas te towary zamienia się trochę tańszymi albo bardziej dostosowanymi do portfela klienta i wolumen wydanych pieniędzy tak naprawdę zazwyczaj pozostaje ten sam, jeśli nie większy – przekonuje Piotrowski.
Początek roku przyniósł dość gwałtowny wzrost cen złota, które po czterech latach spadków w ciągu kilku tygodni w styczniu i lutym podniosły się o niemal 20 proc., czyli ponad 200 dolarów za uncję. Od dwóch miesięcy utrzymują się na stabilnym poziomie (ok. 1230 dolarów). Srebro zaczęło drożeć dopiero w lutym, ale wciąż kontynuuje wzrosty i od początku roku zyskało już ponad 21 proc. (ok. 17 dolarów).
– Nie jesteśmy w stanie przewidywać cen, jakie będą na rynku surowcowym, ale widzimy, że ta sytuacja jest w miarę stabilna – ocenia prezes Briju. – Oczywiście są czasowe zmiany i tendencje na rynku surowcowym złota, srebra czy kamieni szlachetnych, ale dzięki temu, że firma ma odpowiednią formułę współpracy w segmencie surowcowym, nie stanowi to żadnego zagrożenia dla spółki.
Jak podkreśla, największy udział w sprzedaży detalicznej ma złoto.
– Srebro to jest mniejszy segment, ale generujący trochę wyższe marże w przypadku wyrobów jubilerskich. Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała w kwestii zegarków, ponieważ to jest w naszej firmie segment młody i dynamicznie się rozwijający, w który mocno inwestujemy i w którym widzimy perspektywę rozwoju – mówi Piotrowski.
Luksusową biżuterię kupują głownie kobiety w wieku od 25 do 40 lat – wynika z badania KPMG. Statystyczny nabywca luksusowych zegarków to natomiast mężczyzna między 40 a 60 rokiem życia.
(Newseria)