Zarządca Hawe S.A. twierdzi, że spółka ukryła 150 mln zł zadłużenia i wnioskuje o umorzenie postępowania sanacyjnego
Kilka dni temu Wojciech Makuć, zarządca Hawe S.A. złożył do sądu wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego. W jego opinii nie ma szans, aby układ został wykonany, bo dług Hawe jest wielokrotnie wyższy od kwoty wierzytelności, która była wskazana we wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego
Kilka dni temu Wojciech Makuć, zarządca postępowania sanacyjnego w Hawe S.A. złożył do sądu wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego. Udało nam się dotrzeć do treści tego wniosku.
Zgodnie z decyzją sądu w marcu tego roku, w Grupie Hawe wszczęto dwa postępowania sanacyjne. Objęto nim Hawe S.A. oraz Hawe Telekom. Sąd wszczynając postępowania sanacyjne powołał w tych spółkach odrębnych zarządców. Ich zadaniem było m.in. przygotowanie w ciągu trzech miesięcy rzeczywistego planu restrukturyzacyjnego.
W opinii zarządcy postępowania sanacyjnego w Hawe S.A. nie ma jednak szans, aby układ został wykonany.
Z kolei Maciej Pietrzak, zarządca Hawe Telekom, spółki zależnej od Hawe S.A. uważa, że wykonanie układu w Hawe Telekom jest możliwe. Złożył w sądzie wniosek restrukturyzacyjny spółki, który będzie wymagał szczegółowej analizy i oceny niezależnego audytora.
Ponad 207 mln zł długu!
Zdaniem Wojciecha Makucia, zarządcy Hawe S.A., założenia planu restrukturyzacyjnego załączone do wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego były oparte na nierealnych założeniach ekonomicznych. Zarządca uznał, że podane przez dłużnika źródła finansowania układu oraz kosztów postępowania sanacyjnego w chwili składania wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego były nierealne, a dłużnik (Hawe S.A.) miał tego pełną świadomość. W toku prowadzonego od marca postępowania Hawe S.A. nie osiągnęła żadnych przychodów.
Według zarządcy Hawe S.A., dłużnik składając wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego nie podał faktycznej wysokości zobowiązań Hawe S.A. W konsekwencji faktyczna suma zobowiązań dłużnika, które miałyby podlegać spłacie w ramach postępowania układowego to nie ok. 57,8 mln złotych (taka kwota wierzytelności była wskazana we wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego) a ponad 207 mln złotych.**
Zarządca Hawe S.A. stoi na stanowisku, że takie działanie dłużnika polegające na nieujawnieniu kwoty zobowiązań w wysokości ok. 150 mln złotych wskazuje, że dłużnik nie miał i nadal nie ma faktycznego zamiaru przedstawienia rzeczywistego stanu zobowiązań, które miałyby zostać spłacone w drodze układu.
Wojciech Makuć wskazuje, że dłużnik tuż przed otwarciem postępowania sanacyjnego Hawe S.A. dokonał sprzedaży wierzytelności o łącznej wartości nominalnej pow. 34 mln wobec spółki Hawe Telekom za cenę stanowiącą 10 procent wartości nominalnej wierzytelności. Oznacza to, że dłużnik wyzbył się majątku, który mógłby służyć zaspokojeniu wierzycieli.
Potwierdza to wcześniejsze sugestie wierzycieli, że optymalnym rozwiązaniem dla sytuacji w jakiej znalazła się Grupa Kapitałowa Hawe byłoby znalezienie zewnętrznego inwestora który przejmując majątek grupy przyjąłby na siebie również ciężar spłaty zobowiązań.
Plan bez podstaw
Według Wojciecha Makucia przedstawiony przez Macieja Pietrzaka, zarządcę Hawe Telekom plan restrukturyzacyjny nie zawiera podstawowych zagadnień, które powinny znaleźć się w każdym planie restrukturyzacyjnym.
Jego zdaniem nie ma tam na przykład dogłębnej analizy przyczyn niewypłacalności spółki i w konsekwencji obecnej sytuacji, w której spółka się znalazła. Jako przyczyna zaistniałej sytuacji wskazana została konieczność spłaty zaciągniętych wcześniej zobowiązań. Plan pomija ocenę modelu funkcjonowania Grupy Kapitałowej Hawe i jego wpływu na niemożliwość zaspokojenia zaciągniętych zobowiązań. W szczególności nie odnosi się do stosowanej polityki zarządzania płynnością oraz wskazania wpływu wewnątrzgrupowych przepływów finansowych na poziom gotówki w Hawe Telekom.
Brakuje również analizy poszczególnych obszarów funkcjonowania Hawe Telekom w zakresie możliwości restrukturyzacji (organizacyjnej, majątkowej, zatrudnienia, operacyjnej, finansowej).
Potencjalne działania restrukturyzacyjne są opisane bardzo ogólnikowo, brak analiz, kwot i konkretów. Jedynie konkretniej plan odnosi się do koniecznych nakładów inwestycyjnych w infrastrukturę telekomunikacyjną. Z przedstawionych informacji wynika jednak, że bez poniesienia wydatków inwestycyjnych w wysokości ok. 34 mln zł, z czego ok. 22 mln zł powinno przypadać na lata 2016 - 2017, nie będzie miała możliwości konkurowania na rynku. Planowane nakłady inwestycyjne musiałyby być sfinansowane kosztem spłaty wierzycieli.
W planie restrukturyzacji sporządzonym przez zarządcę Hawe Telekom brakuje też opisu działań restrukturyzacyjnych w poszczególnych obszarach z kalkulacją kosztu ich przeprowadzenia oraz oczekiwanymi korzyściami finansowymi (potencjalnymi oszczędnościami, dodatkowymi przepływami)Plan restrukturyzacyjny w ok. 80% dotyczy planów inwestycyjnych Spółki w zakresie działalności operacyjnej, które trudno zweryfikować.
Plan nie zawiera również szczegółowych informacji finansowych, w szczególności dokumentów finansowych obrazujących aktualną sytuację ekonomiczno - finansową Spółki (w tym: stan zadłużenia, wysokość i struktura obecnych przychodów, umowy handlowe, przepływy pieniężne, stan majątkowy itp,), planu finansowego, szczegółowej kalkulacji prognoz finansowych, uwiarygodnienia prognozowanych przychodów. Na podstawie zawartych w przedstawionym planie restrukturyzacyjnym ograniczonych danych finansowych (zawartych w jednej tabeli w dwóch wariantach) nie jest możliwa prawidłowa ocena planu.