Informacje

Fot. FreeImages/Svilen Milev
Fot. FreeImages/Svilen Milev

Brexit spowodował panikę na rynkach. Traci złoty, funt najsłabszy od 30 lat!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 czerwca 2016, 09:04

  • 1
  • Powiększ tekst

Tak jak można było tego oczekiwać, w reakcji na wyniki referendum, mocno tracą giełdy, drastycznie został przeceniony funt, mocno wyprzedawany jest złoty, osłabia się euro i tanieje m.in. ropa. Drożeje więc złoto, szwajcarski frank i japoński jen.

Traci złoty

Polski złoty osłabił się w ciągu nocy o ponad 8 proc. względem dolara, ponad 7 proc. względem franka szwajcarskiego i blisko 4 proc. wobec euro. EUR/PLN jest na poziomie 4,467, USD/PLN na 4,06, a CHF/PLN na 4,171.

W relacji do złotego potaniał za to funt brytyjski. Rano trzeba było za niego zapłacić 5,4966 zł, podczas gdy jeszcze w czwartek na koniec dnia, gdy Brexit wydawał się mało realny, kosztował on 5,6981 zł.

To nie koniec kłopotów złotego?

Polska waluta już się osłabiła i nie można wykluczyć, że te spadki będą się jeszcze pogłębiać.

– Złoty, poza funtem, będzie najbardziej narażony na przecenę. Czeka nas okres słabego złotego z tego względu, że w tym momencie nic mu nie sprzyja, ani scenariusz wyjścia Wlk. Brytanii z UE, ani czynniki krajowe. Za chwilę mamy decyzję agencji ratingowych. One wobec tej zmienności, tego niepokoju też będą działały bardziej ostrożnie, czyli mogą być bardziej skłonne obniżać nam ratingi. Wreszcie mamy panikę na giełdach, a to nigdy złotemu nie sprzyja – mówił ekonomista Przemysław Kwiecień na antenie radiowej „Jedynki”.

>> Brexit – śledź naszą relację na żywo

Funt najsłabszy od 30 lat

W reakcji na Brexit funt do dolara potaniał o prawie 11 proc. Wartość funta brytyjskiego drastycznie spada - GBP jest najtańszy od 30 lat! Funt był w piątek rano wyceniany na niecałe 1,35 dolara. To najniższy poziom od września 1985 roku. I to prawdopodobnie jeszcze nie koniec spadków. Funt może dalej tanieć, zarówno dziś, jak i w kolejnych miesiącach.

Gorąco będzie też na GPW

Dziś mocno powinna też spaść, nie spisująca się przecież najlepiej, warszawska giełda. Wczoraj indeks WIG20 wzrósł o 1,7 proc. do 1853,7 pkt., rosnąc 5. kolejną sesję. W piątek już na „dzień dobry”, może on spaść o 5 proc. Obserwowana od początku kwietnia duża słabość polskiego rynku akcji sprawia, że WIG20 bardzo szybko wróci do styczniowego dołka 1657,4 pkt. Ten poziom nie musi jednak zatrzymać spadków. Szacujemy, że dyskontowanie BREXIT-u ze wszystkimi jego krótko i długoterminowymi konsekwencjami sprowadzi WIG20 do 1480-1580 pkt.

Reaguje również Azja

W Japonii ceny akcji spadły średnio o 8 proc., czyli najbardziej od 2008 roku. Główny indeks tokijskiej giełdy, Nikkei 225, również spadał; na zamknięciu spadek wyniósł 7,9 proc.

Główny indeks giełdy w Korei Południowej, Kospi, zjechał o 3,4 proc., Hang Seng na giełdzie w Hongkongu - o 4,8 proc., a australijski S&P/ASX 200 - o 3,4 proc. W dół leciały ceny akcji w Szanghaju, na Tajwanie, w Sydney i na innych parkietach w krajach Azji Południowo-Wschodniej.

Na azjatyckich giełdach tracą też brytyjskie banki. Według danych BBC zarówno HSBC jak i Standard Chartered notują spadki rzędu 7 proc.

„Rynki finansowe zachowywały się w nocy (z czwartku na piątek) co najmniej chaotycznie i mogą kontynuować to zachowanie w ciągu dnia. Oczy wszystkich zwrócone będą teraz na banki centralne na świecie, by zobaczyć, jak będą reagować na wydarzenia, szczególnie banki centralne Wielkiej Brytanii i Japonii” - ocenił londyński analityk rynku Craig Erlam.

Ropa w dół

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,70 USD, po zniżce o 3,41 USD, czyli 6,6 proc.

Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 6,6 proc. i jest wyceniana po 47,54 USD za baryłkę.

W tym tygodniu ropa na NYMEX staniała o 2,2 proc.

Powiązane tematy

Komentarze