Informacje

fot. Pexels.com
fot. Pexels.com

Przedsiębiorcy mają duże trudności z nowymi obowiązkami. MF postara się pomóc

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 sierpnia 2016, 14:03

  • Powiększ tekst

MF uruchomi aplikację, która ułatwi firmom wysłanie danych w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego - zapowiedział zastępca dyrektora departamentu informatyzacji w MF Robert Kietliński. Narzędzie ma być gotowe 22 sierpnia.

Przepisy dotyczące Jednolitego Pliku Kontrolnego, czyli przekazywania fiskusowi danych finansowych firm fiskusowi drogą elektroniczną w ustalonym standardzie weszły w życie 1 lipca br. Początkowo objęły największe firmy. Harmonogram ich przesyłania jest zgodny z przepisami o VAT, co oznacza, że zestawienia wszystkich transakcji za lipiec, czyli rejestr VAT, podatnik musi dostarczyć do 25 sierpnia.

Zgodnie z informacjami resortu finansów, do końca zeszłego tygodnia do MF trafiło 421 plików, tymczasem do 25 sierpnia dane powinno przesłać co najmniej 3,5 tys. firm.

Kietliński poinformował, że ministerstwo pracuje nad narzędziem pomocnym dla podatników, którzy lada dzień będą musieli przesłać do MF dane. "Niektórzy podatnicy sygnalizują, że nie są jeszcze gotowi, aby w tym miesiącu swój obowiązek zrealizować. Myślę, że wystarczy jakieś proste narzędzie, które pomoże wysłać do nas te dane" - powiedział.

Wskazał, że do 22 sierpnia powinna być gotowa darmowa aplikacja, która pozwoli przetworzyć dane firmowe do pliku JPK i wysłać do resortu finansów. Zaznaczył, że będzie to rozwiązanie doraźne, natomiast MF pracuje też nad przygotowaniem profesjonalnej aplikacji typu e-Deklaracje. "Docelowo chcemy udostępnić bardziej zaawansowane i profesjonalne narzędzie, które rozwiąże więcej problemów" - dodał.

Czytaj także: Rosjanie źli na polski opór wobec Nord Stream 2. „Niemcy mieli to załatwić”

Kietliński zapowiedział ponadto, że resort finansów zamierza dokonać zmian w systemie uwierzytelniania danych przesyłanych w formie JPK. Obecnie potrzebny do tego jest kwalifikowany podpis elektroniczny. O ile jednak duże i średnie firmy korzystają już z tego rozwiązania, o tyle małe i mikro - nie.

"Będziemy starali się zapewnić alternatywną dla podpisu kwalifikowanego ścieżkę uwierzytelniania się dla małych i mikroprzedsiębiorców" - powiedział. Przyznał, że będę do tego potrzebne zmiany legislacyjne.

"Być może mikroprzedsiębiorcy będą wymagali wsparcia także w innych obszarach. To często jednoosobowa działalność, dlatego będziemy chcieli im pomóc. Do 2018 r. mamy czas na przeanalizowanie ich potrzeb" - dodał.

Kietliński wyjaśnił, że wprowadzenie JPK wiąże się z powszechnie wskazywanym problemem luki podatkowej, która wynika głównie z oszustw w VAT. "Było kilka pomysłów załatania tej dziury, ale JPK okazał się tym, który można najszybciej przeprowadzić" - powiedział. Zaznaczył, że z powodu konieczności szybkiego załatania dziury w VAT, przepisy o JPK były wprowadzane w nadzwyczajnym tempie.

Jego zdaniem rozwiązanie to można porównać z systemem e-Deklaracje, z tym, że e-Deklaracje powstawały przez kilka lat, a JPK przez kilka miesięcy. Kietliński tłumaczył, że resort nie mógł wykorzystać systemu e-Deklaracje ze względu na limit przetwarzanych tam plików. Deklaracje elektroniczne rzadko przekraczają 5 megabajtów, podczas gdy pliki przesyłane w ramach JPK mogą mieć np. 200 gigabajtów.

Przedstawiciel MF poinformował ponadto, że dane zbierane w formie JPK przez MF mają być źródłem informacji dla systemu analitycznego. Będzie on wskazywał konkretne przypadki, którymi powinni się zainteresować kontrolerzy skarbowi. Opracowanie systemu analitycznego zostało powierzone spółce celowej Aplikacje Krytyczne, którą ministerstwo powołało w czerwcu. Stworzone przez nią narzędzie ma przetwarzać dane nie tylko pochodzące z JPK, ale także z innych systemów resortu finansów. Porównanie ich ze sobą może dostarczyć kontrolerom wielu cennych informacji.

Kietliński dodał, że samo JPK nie wystarczy, aby wykryć przestępców w VAT - tym bardziej, że początkowo obowiązek związany z JPK dotyczy tylko największych firm, a te raczej świadomie nie biorą udziału w karuzelach VAT - ale pomoże znaleźć sieć powiązań między firmami.

Obowiązujące od lipca br. przepisy przewidują, że duże firmy muszą co miesiąc przesyłać fiskusowi drogą elektroniczną, w formie JPK, swoje rejestry VAT, czyli zestawienia wszystkich transakcji. Ponadto są zobligowane do dostarczania w formie JPK danych żądanych w związku z prowadzoną kontrolą.

W styczniu 2017 do systemu przystąpi ok. 140 tys. małych i średnich firm (będą dostarczać co miesiąc ewidencję zakupu i sprzedaży VAT). W styczniu 2018 r. JPK w zakresie ewidencji VAT obejmie pozostałych podatników VAT - ok. 1,4 mln firm. Od lipca 2018 r. wszystkie mikro, małe i średnie firmy będę przekazywać pliki JPK w związku z kontrolą, co oznacza, że obowiązek ten obejmie kolejne ok. 600 tys. firm.

(PAP)

Zobacz: Ekonomista: nadchodzą trudne czasy dla światowej gospodarki. Tym razem złoty nam nie pomoże

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych