Kazik zatrzymany przez ABW w związku z Układem zamkniętym
We wtorek 12 marca, w trakcie koncertu zespołu Kult w krakowskim klubie Kwadrat, doszło do zatrzymania wokalisty grupy – Kazika. W trakcie wykonywania premierowego utworu „Układ zamknięty" świętujący 50. urodziny muzyk został zatrzymany przez brygadę antyterrorystyczną. Funkcjonariusze podający się za przedstawicieli ABW powalili wokalistę na scenę i wyprowadzili ku zdziwieniu fanów.
Media spekulują, czy akcja miała związek z premierą filmu w reż. Ryszarda Bugajskiego „Układ zamknięty", do którego Kult wykonuje tytułową.
„Układ zamknięty” to jedna z najgłośniejszych polskich produkcji fabularnych tego roku. Oparty na prawdziwych wydarzeniach film opowiada historię trzech prężnie działających biznesmenów (Przemysław Sadowski, Robert Olech, Jarosław Kopaczewski), którzy padli ofiarą misternie uknutej intrygi na wysokich szczeblach wymiaru sprawiedliwości. Biznesmeni na skutek zmowy skorumpowanych urzędników: prokuratora (w filmie gra go Janusz Gajos) i naczelnika urzędu skarbowego (Kazimierz Kaczor) – zostają pozbawieni majątku, zrujnowani materialnie, emocjonalnie i moralnie. Do kin w Polsce i na wyspach brytyjskich trafi 5 kwietnia.
Przedsiębiorcy trafili do aresztu, a ich firma doprowadzona do upadku. Po latach sprawy prowadzone przeciwko nim zostały umorzone z powodu braku znamion przestępstwa, a poszkodowani otrzymali jedynie symboliczne zadośćuczynienia.
Niezależnie od tego, czy popularny wokalista faktycznie popadł w tarapaty, czy był to element promocji, nie jest tajemnicą, że „Układ zamknięty" trwa do dziś. Jak podkreśla scenarzysta filmu, Mirosław Piepka, spotkał się już z ponad 300 przypadkami zbliżonymi do tych, przedstawionych w układzie zamkniętym.
Źródło: wPolityce.pl