Przewoźnicy przygotowują się do wtorkowego strajku w woj. śląskim
Autobusowa komunikacja zastępcza, wstrzymanie ruchu pociągów towarowych, pracownicy udzielający informacji podróżnym, a nawet ciepłe napoje dla pasażerów - takie działania łagodzące zapowiadany na wtorek strajk w województwie śląskim chcą podjąć przewoźnicy kolejowi. Poinformowało o tym biuro prasowe PKP SA.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy ogłosił strajk generalny na 26 marca wobec braku porozumienia z przedstawicielami rządu m.in. w sprawie uelastycznienia czasu pracy, założeń ustawy antykryzysowej, wsparcia dla przemysłu energochłonnego oraz utrzymania emerytur pomostowych. Według związkowców strajk potrwa dwie godziny w każdym z zakładów biorących udział w akcji. Większość ma strajkować od godz. 6 do 8, ale np. kolej i oświata od godz. 8 do 10. Najwcześniej, bo już ok. godz. 4 rano, ma rozpocząć się strajk w komunikacji miejskiej tak, aby około szóstej autobusy i tramwaje wyjechały już na trasy.
"W trosce o pasażerów Grupa PKP zaplanowała działania łagodzące skutki strajku generalnego na Śląsku i w Zagłębiu zapowiedzianego na wtorek 26 marca w godzinach 8-10. Na głównych dworcach w regionie wprowadzone będą dodatkowe dyżury pracowników PKP SA oraz PKP Intercity, a w dyspozyturze ruchu PKP PLK w Sosnowcu, zarządca infrastruktury, tworzy sztab kryzysowy"
- napisano w sobotnim komunikacie.
PKP przypominają, że akcja protestacyjna ma charakter solidarnościowy i nie jest związana z żądaniami pracowników Grupy PKP wobec pracodawców. Zakłócenia w ruchu pociągów na Śląsku i Zagłębiu mogą być spowodowane przystąpieniem do strajku w godzinach 8-10 niektórych pracowników PKP PLK, pracowników przewoźników niezależnych od PKP działających w regionie lub wyjściem osób postronnych na tory kolejowe w ważnych węzłach kolejowych.
Zagrożonych zatrzymaniem są 132 pociągi, z czego jedynie 12 pociągów należy do PKP Intercity. Pozostałe 120 pociągów obsługują przewoźnicy spoza Grupy PKP: 88 Koleje Śląskie i 32 Przewozy Regionalne.
"W uzgodnieniu z 8 przewoźnikami, PLK między godzinami 7 a 10 zatrzyma ruch niektórych pociągów towarowych, co ułatwi zarządzanie ruchem kolejowym w czasie akcji protestacyjnej i umożliwi szybszy powrót do normalnej sytuacji po jej zakończeniu"
- powiedział Andrzej Pawłowski, członek zarządu PKP PLK, odpowiedzialny za bezpieczeństwo i eksploatację.
Z informacji zebranych przez PKP PLK wynika, że na wybranych odcinkach Koleje Śląskie zamierzają wprowadzić autobusową komunikację zastępczą, a na dworcach pojawią się pracownicy przewoźnika udzielający informacji pasażerom. Pociągi Intercity będą oczekiwać na koniec protestu na stacjach kolejowych.
PKP Intercity będzie także honorować w godzinach 8-12 bilety innych przewoźników na terenie całego województwa śląskiego. Dodatkowych informacji pasażerom na 4 dworcach (Katowice, Sosnowiec, Częstochowa, Gliwice) będą udzielać pracownicy PKP Intercity.
PKP SA jako zarządca dworców uruchomi dodatkowe dyżury pracowników dworcowych w godzinach 6-12, oraz zapewni wydawanie darmowych ciepłych napojów dla pasażerów. Objętych akcją będzie 8 dworców: Katowice, Gliwice, Bielsko-Biała, Rybnik, Tychy, Zawiercie, Częstochowa oraz Sosnowiec.
PKP PLK będzie publikować komunikaty prasowe o sytuacji na liniach kolejowych Śląska i Zagłębia co godzinę, począwszy od 8:30 do godziny 11:30 we wtorek 26 marca.
Dodatkowo, na czas akcji protestacyjnej wznowiona zostanie działalność witryny www.wczasiestrajku.pl należąca do Grupy PKP, na której pasażerowie będą mogli znaleźć bieżące informacje na temat sytuacji na Śląsku i w Zagłębiu dostarczane przez PKP PLK.
Do strajku swoich pracowników przygotowuje się również spółka Tramwaje Śląskie. Jak podał jej rzecznik Andrzej Zowada, we wtorek między godziną 3:15 a 4:15 na trasy nie wyjedzie w sumie 49 pociągów z wszystkich zajezdni należących do Tramwajów Śląskich S.A., a tym samym niezrealizowanych zostanie 79 kursów. Punktualnie o godzinie 4:15 najostrzejsza forma protestu zakończy się.
"Od tego momentu pracownicy spółki dołożą wszelkich starań, by w możliwie najkrótszym czasie wpisać się w obowiązujące rozkłady jazdy. Szacujemy, iż ruch tramwajowy w całej aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej wróci do normy do godziny 5:45, ale dla większości linii powinno to nastąpić znacznie wcześniej"
- powiedział prezes Tramwajów Śląskich Tadeusz Freisler. Przez pozostałą część dnia akcja protestacyjna ograniczy się do oflagowania taboru oraz zakładów należących do Tramwajów Śląskich SA.
(PAP), on