Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Autobusy zamiast pociągów, kolejne opóźnienia i alarm bombowy - przypadki Kolei Śląskich

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 grudnia 2012, 09:38

  • Powiększ tekst

Na tory woj. śląskiego nie wyjedzie 58 pociągów na 459
zaplanowanych kursów. Oznacza to, że spółka Koleje Śląskie zastąpi autobusami średnio co ósmy pociąg. Wyjedzie 401 pociągów - wynika z informacji przewoźnika.

Dziś rano niewielkie, 5-6 minutowe opóźnienia zanotowało kilka pociągów. Komunikacja zastępcza kursuje m.in. na liniach między Bielskiem-Białą i Wadowicami, Czechowicami-Dziedzicami i Wodzisławiem Śląskim, Lublińcem i Częstochową oraz na trasie Pszczyna-Rybnik-Wodzisław Śląski. Na głównych kolejowych trasach regionu ruch odbywa się bez zakłóceń. Chodzi m.in. o trasę Gliwice-Katowice-Częstochowa oraz połączenia z Katowic, przez Bielsko-Białą, do Wisły Głębce i Zwardonia.

Utrudnienia na śląskiej kolei trwają już ponad tydzień - od momentu przejęcia przewozów w regionie przez samorządową spółkę Koleje Śląskie. Okazało się, że z powodu kłopotów z taborem, awarii oraz błędów organizacyjnych firma nie jest w stanie realizować nowego rozkładu jazdy.

W połowie ubiegłego tygodnia udało się ustabilizować sytuację, nie oznacza to jednak końca utrudnień dla pasażerów. Na części linii wprowadzono komunikację zastępczą. W końcu ubiegłego
tygodnia dotyczyło to ponad 90 pociągów, teraz 58. Przewoźnik zapewnia, że sukcesywnie na te połączenia mają powracać pociągi.

Jak poinformował rzecznik Kolei Śląskich w sytuacjach kryzysowych Witold Trólka, we wtorek rano Koleje Śląskie dysponowały na trasach 43 pociągami. Ze względu na usterki z jazdy wyłączonych było 11 pociągów. Rezerwa taborowa wynosiła 10 składów - ich liczba wynika z zaleceń Urzędu Transportu Kolejowego.

Spółka i władze woj. śląskiego próbują unormować sytuację. W piątek dopracowano szczegóły rocznego porozumienia w sprawie przejęcia przez Przewozy Regionalne pięciu połączeń międzywojewódzkich. Dzięki temu Koleje Śląskie mogły przesunąć ok. 10 swoich pociągów oraz pracowników na inne trasy.

Przewozy Regionalne mają też użyczyć pociągi do obsługi innych połączeń - w tym tygodniu mają zakończyć się negocjacje w tej sprawie. M.in. dzięki temu na trasy obsługiwane przez komunikację zastępczą będą wprowadzane kolejne pociągi. Ma to nastąpić jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

W związku z chaosem, jaki powstał na śląskiej stanowisko stracił prezes Kolei Śląskich Marek Worach, a w miniony czwartek do dymisji podał się dotychczasowy marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz (PO). W poniedziałek sejmik miał przyjąć jego rezygnację i powierzyć pełnienie obowiązków do stycznia, jednak sesja została przerwana z powodu fałszywego alarmu bombowego.

(PAP)

mab/ mag/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych