Informacje

Batalii o wolną niedzielę ciąg dalszy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 listopada 2016, 14:13

    Aktualizacja: 21 listopada 2016, 14:51

  • Powiększ tekst

W miniony weekend, 75 tys. Polaków podpisało się pod petycją TAK dla otwartych niedziel. Petycja jest głosem osób, które nie przychylają się do projektu ustawy ograniczającej, a wręcz zakazującej handlu w niedziele.

Wcześniej ponad 500 tys. Polaków poparło obywatelski projekt ograniczenia handlu w niedziele. We wrześniu tego roku listy z podpisami przekazane zostały Marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu. Teraz projektem ustawy musi zająć się Sejm.

  • Pracownicy handlu czekają, by ta ustawa weszła w życie jak najszybciej - mówił Alfred Bujara, szef handlowej Solidarności i przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej podczas składania podpisów w Sejmie.

W odpowiedzi na projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, który wpłynął do Sejmu we wrześniu br., stowarzyszenie Polska Rada Centrów Handlowych zainicjowało ogólnopolską akcję TAK dla otwartych niedziel. W ramach akcji w miniony weekend listopada tego roku, w 50 centrach handlowych na terenie całego kraju, zbierane były podpisy pod petycją do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pod petycją złożyło podpis 75 tysięcy Polaków.

  • Tak duża liczba podpisów pod petycją zebrana w tak krótkim czasie jest najlepszym dowodem na to, że Polacy zdają sobie sprawę z negatywnych konsekwencji wprowadzenia zakazu handlu w niedziele. I nie chodzi już tylko o ograniczanie wolności wyborów konsumentów – odbieranie im możliwości decydowania, gdzie i w jakiej formie będą robić zakupy oraz w jaki sposób spędzać swój wolny czas. Chodzi również o konsekwencje społeczne, m.in. w postaci redukcji zatrudnienia czy odebrania możliwości uzyskania dodatkowych dochodów osobom będącym w trudnej sytuacji materialnej – mówi Radosław Knap, Dyrektor Generalny PRCH.

Celem kampanii TAK jest pokazanie dlaczego zakaz handlu jest szkodliwy – zarówno dla społeczeństwa, jak i gospodarki. Jak argumentuje Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) zakaz spowoduje m.in.: redukcję zatrudnienia - tylko w centrach handlowych na poziomie od 20 - 40 tys. pracowników. Kolejnymi argumentami przeciwko zmianie przepisów jest fakt iż prawie 3/4 Polaków robi zakupy w niedziele ponadto liczba osób popierających możliwość robienia zakupów w niedzielę jest większa niż tych optujących za zakazem tym bardziej, że osoby pracujące w niedzielę popierają dobrowolność pracy tego dnia i zmiany w Kodeksie Pracy, które nie będą jednoznaczne z zakazem. Obawy wzbudza również spadek zatrudnienia tymczasowego (umowy cywilne), zwiększonej rotacji oraz spadku zatrudnienia w branżach związanych z handlem. Jak podaje PRCH przedsiębiorstwa zanotują spadek obrotów o ok 4 proc. tylko w centrach handlowych – czyli ok 5 mld straty w skali roku, co w konsekwencji przełoży się na spadek PKB, mniejsze wpływy z VAT oraz koszty społeczne i publiczne związane ze wzrostem bezrobocia.

W ostatnich latach 8 krajów UE zdecydowało się na zniesienie regulacji lub znaczącą liberalizację istniejących przepisów,19 z 28 krajów członkowskich nie stosuje żadnych ograniczeń handlu w niedziele.

Stowarzyszenie zrzesza m.in. centra handlowe np. centrum handlowo-rozrywkowe Blue City jak również duże sieci handlowe np. Auchan Polska, Castorama czy Carrefour.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.