ARR chce otworzyć dla polskiej żywności rynki Azji
Agencja Rynku Rolnego spodziewa się w tym roku stabilizacji na rynkach produktów rolnych. Skupi się na dalszym wspieraniu polskich rolników z sektorów, które ponoszą straty spowodowane rosyjskim embargiem, oraz ustabilizowaniu sytuacji na rynku drobiu w związku z wykryciem nowych ognisk ptasiej grypy.
Jednym z głównych zadań na ten rok będzie budowanie marki i aktywna promocja polskich produktów żywnościowych, zarówno na rynku lokalnym, jak i za granicą.
– Rok 2017 będzie okresem dalszej stabilizacji na rynkach produktów rolnych. Z pewnością dużym wyzwaniem będzie rynek owocowo-warzywny, który został najbardziej dotknięty przez rosyjskie embargo – mówi Łukasz Hołubowski, prezes zarządu Agencji Rynku Rolnego.
Rosyjskie embargo na produkty spożywcze wprowadzone 2014 roku znacząco wpłynęło na spadek eksportu. Pozycja Rosji wśród odbiorców polskiej żywności systematycznie spada. Po trzech kwartałach 2016 roku była na 17. miejscu, podczas gdy rok wcześniej zajmowała 15. pozycję. Wartość eksportu na rosyjski rynek spadła o 3,3 proc. w ciągu roku.
Notowane spadki odbijają się na kondycji polskich producentów, dlatego Agencja Rozwoju Rolnictwa uruchomiła system wsparcia dla rolników. Do listopada ubiegłego roku z rynku wycofano z rynku 313 tys. ton produktów, w tym większość, bo ponad 283 tys. ton, jabłek. ARR wypłaciła natomiast rolnikom wsparcie w łącznej wysokości 573 mln zł.
W tym roku Agencja zamierza aktywnie promować polskie produkty na rynkach trzecich. Przede wszystkim skupi się na rynkach o dużym potencjale eksportowym, na których polska żywność nie jest obecna lub nie wykorzystuje w pełni ich potencjału. Jak wynika z przedstawionych w grudniu przez resort rolnictwa priorytetów, będą to głównie rynki azjatyckie – Indie, Wietnam, Japonia, Iran czy Tajwan. Poza tym producenci w dalszym ciągu będą wspierani na dotychczasowych rynkach, czyli Chiny, Algieria, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Niemczy czy Białoruś.
Prezes Agencji Rynku Rolnego podkreśla, że największym sukcesem w ubiegłym roku było podpisanie umów z 23 państwami o otwarciu ich rynków dla polskich produktów.
– W tym roku są kolejne kraje i kolejne rynki do otwarcia. Wyzwaniem będzie także przygotowanie się do pierwszych dostaw na rynki otworzone i dostarczenie produktów w takiej jakości, w jakiej wypływają z portu w Polsce – mówi Łukasz Hołubowski.
W tym roku Agencja Rynku Rolnego zamierza również położyć nacisk na rynek produkcji mięsa wieprzowego oraz wsparcie eksportu polskiego mięsa drobiowego w odpowiedzi na występowanie ognisk ptasiej grypy. Na początku tego tygodnia Główny Lekarz Weterynarii wydał komunikat dotyczący wykrycia trzech kolejnych ognisk tej choroby (w województwach opolskim, małopolskim i lubuskim). W Polsce jest ich już łącznie 28. Ponieważ Polska jest jednym z największych eksporterów drobiu w UE, krajowi hodowcy ponoszą straty w związku z embargiem na eksport drobiu ze zakażonych stref, które wprowadziły Unia Europejska, Rosja i Hongkong.
W planach Agencji na nadchodzący rok jest również intensywna promocja polskich produktów na krajowym rynku oraz wspieranie produkcji ekologicznej. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi tegoroczna wartość polskiego ekorynku może przekroczyć nawet miliard złotych.
– Nie możemy zapomnieć o żywności ekologicznej, która jest produkowana w każdym sektorze. Jeżeli chodzi o zadania promocyjne, to z pewnością skupimy się na promowaniu polskiej marki i polskich produktów tak, aby konsumenci wewnętrzni wiedzieli, co kupują i docenili ich wysoką jakość – mówi prezes zarządu Agencji Rynku Rolnego.
(Agencja Informacyjna Newseria)