Informacje

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Rząd Grecji utajnił wysokość roszczeń odszkodowawczych wobec Niemiec

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2013, 07:13

    Aktualizacja: 5 kwietnia 2013, 07:17

  • Powiększ tekst

Rząd Grecji na razie nie opublikuje raportu o ewentualnych roszczeniach odszkodowawczych wobec Niemiec za szkody wyrządzone przez hitlerowskie władze okupacyjne podczas II wojny światowej - powiedział w czwartek grecki wiceminister finansów Christos Staikuras.

Wyniki prac komisji badającej problematykę reparacji wojennych zostały utajnione - wyjaśnił polityk, który kierował pracami gremium. Jak dodał, komisja zgromadziła 761 tomów dokumentów. Na początku marca sprawozdanie zostało przekazane resortom finansów i spraw zagranicznych.

Przy obliczaniu roszczeń wzięto pod uwagę nie tylko straty materialne i osobowe poniesione przez Grecję w czasie okupacji, lecz także kredyt, który w 1942 roku Bank Grecji musiał przyznać niemieckiemu Reichsbankowi - pisze agencja dpa.    

Ustalenia wysokości roszczeń wobec Niemiec domagała się od premiera Antonisa Samarasa grecka opozycja. Zdaniem ministerstwa spraw zagranicznych Grecja nigdy nie zrezygnowała z reparacji wojennych od Niemiec.

Stosunki między Atenami a Berlinem uległy w ubiegłym roku znacznemu pogorszeniu w związku z głębokim kryzysem gospodarczym w Grecji. Grecy uważają, że forsowana przez Niemcy w Unii Europejskiej polityka drastycznych oszczędności doprowadziła do zaostrzenia kryzysu w ich kraju.

III Rzesza okupowała Grecję w latach 1941-1944, dopuszczając się w tym czasie licznych zbrodni wojennych.

Strona niemiecka stoi na stanowisku, że roszczenia greckie zostały dawno temu zaspokojone. Zgodnie z umową z 1960 roku Republika Federalna Niemiec przekazała Grecji 115 mln marek niemieckich tytułem zadośćuczynienia dla poszkodowanych.

Jak podaje dpa, prawicowo-populistyczna grecka partia Niezależni Grecy domaga się od Niemiec odszkodowania w wysokości 162 mld euro.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych