Airbus Helicopters o przetargu na śmigłowce: analizujemy dokumenty z polskiego MON
Europejski koncern Airbus Helicopters, producent H225M Caracal, podał w środę, że analizuje zaproszenie z polskiego MON do złożenia oferty na 16 śmigłowców. Jednocześnie podtrzymał prawo do roszczeń w związku z zamknięciem poprzedniego przetargu na śmigłowce dla wojska.
W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy złożyli wstępne oferty na dostawę 16 śmigłowców dla wojska. W tym dniu przekazano producentom, w tym Airbus Helicopters, zaproszenia do składania ofert.
"Przyglądamy się rozwojowi sytuacji w Polsce. Dokumenty zostały przez nas odebrane i są obecnie analizowane. Zawsze chętnie bierzemy udział w tych konkursach, które są uczciwe i otwarte" - oświadczyła w środę firma.
"Jednocześnie podtrzymujemy nasze prawo do roszczeń w związku z zamknięciem poprzedniego przetargu" - podkreśliła.
Obecnie o zamówienie ubiegają się te same trzy podmioty, które konkurowały w postępowaniu prowadzonym przez poprzednie kierownictwo MON. Są to: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations (należące do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin), WSK "PZL-Świdnik" (należące do włoskiej grupy Leonardo) oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest.
Prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki zapowiedział we wtorek przygotowanie całościowej oferty opartej na śmigłowcach Black Hawk, oferowanych również w poprzednim postępowaniu. Firma oświadczyła, że przedłoży szczegółową propozycję, która będzie także obejmowała zaangażowanie firm wchodzących w skład państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
»» Stanowisko PZL Mielec czytaj tutaj:
Prezes PZL Mielec: będzie całościowa oferta dla MON oparta na helikopterach Black Hawk
Zakłady ze Świdnika do tej pory nie skomentowały zaproszenia do składania ofert. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że firma zamierza zaoferować śmigłowce AW101, choć poprzednio startowały z maszyną AW149.
Airbus Helicopters w poprzednim postępowaniu oferował śmigłowce H225M Caracal.
W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy już wcześniej złożyli oferty wstępne na dostawy ośmiu śmigłowców zdolnych do prowadzenia przez wojska specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz ośmiu maszyn przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z jednoczesną zdolnością do prowadzenia misji ratowniczych na morzu. MON podało, że spodziewa się "niezwłocznego przedłożenia przez nich ofert wstępnych i szybkiego prowadzenia niezbędnych negocjacji z komisją przetargową".
MON zapowiedziało, że w pierwszym etapie zostaną podjęte negocjacje dotyczące pozyskania śmigłowców dla Wojsk Specjalnych. Według ministerstwa ich pozyskanie jest najpilniejsze, ponieważ śmigłowce wykorzystywane do dyżurów na Bałtyku mają resursy do 2019 r. i wypełniają zadania.
Obecne postępowanie prowadzone jest w trybie przewidzianym dla zamówień o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, w związku z tym - podkreśla MON - przed zakończeniem negocjacji opinii publicznej nie mogą być przekazywane żadne informacje szczegółowe.
Według najnowszych, pochodzących z 9 lutego zapowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza pierwsze dwa śmigłowce zostaną dostarczone najpóźniej w marcu.
PAP, sek