Informacje

Senat poparł z poprawkami tzw. konfiskatę rozszerzoną

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 marca 2017, 15:14

  • Powiększ tekst

Senat poparł z poprawkami nowelizację Kodeksu karnego dot. przepadku mienia pochodzącego z przestępstwa, w tym m.in. przedsiębiorstwa, które służyło jego popełnieniu. Ciężar dowodu w odniesieniu do korzyści majątkowej pochodzącej z przestępstwa przejdzie na oskarżonego.

Za ustawą ze zmianami zagłosowało 58 senatorów. Przeciw było 24, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Senatorowie przyjęli w sumie 12 poprawek. Wprowadzili m.in. nowy typ przestępstwa polegającego na dostarczaniu środków na utrzymanie osób, grup lub związków, które finansują przestępstwa terrorystyczne, a także zdecydowali, że nie będzie przestępstwa w dwóch przypadkach dotyczących sieci teleinformatycznych, o ile sprawca np. działał w celu zwiększenia bezpieczeństwa, ale popełnił błąd. Senat rozszerzył także uprawnienia policji i Żandarmerii Wojskowej do stosowania kontroli operacyjnej.

Szereg poprawek Senatu ma charakter doprecyzowujący. Senatorowie zaproponowali m.in., by w przepisie mówiącym o tym, że przepadek mienia może być też orzeczony w przypadku, gdy sprawca zmarł, jest ciężko chory lub chory psychicznie, zabezpieczenie mienia stosowane było nie do wyroku sądu (jak jest w przyjętej ustawie), ale do prawomocnego wyroku - czyli już po ewentualnej apelacji.

Kolejnym takim przykładem jest poprawka, w myśl której, jeśli materiał dowodowy potwierdza popełnienie przestępstwa gospodarczego, prokurator może postanowić o wstrzymaniu określonej transakcji lub dokonaniu blokady rachunku - jak doprecyzowują senatorowie - "osoby fizycznej, prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, wykorzystanego do popełnienia przestępstwa".

Opozycja zgłosiła trzy wnioski mniejszości, które nie zostały jednak przyjęte. W jednym z nich zaproponowano skreślenie art. 23, na podstawie którego wprowadzane przepisy dot. przepadku mienia pochodzącego z przestępstwa działają wstecz, czyli w sprawach, które miały miejsce przed wejściem w życie ustaw. Kolejny proponował przedłużenie vacatio legis z 14 dni do miesiąca.

Zaproponowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego oraz innych ustaw ma uderzyć "w oszustów gospodarczych działających wbrew zasadom uczciwej konkurencji" oraz "uniemożliwić czerpanie korzyści z nielegalnie zdobytych majątków". Część zapisów budziła zastrzeżenia m.in. opozycji, Biura Legislacyjnego Sejmu oraz RPO.

Nowela wprowadza ewentualność przepadku przedsiębiorstwa, gdyby przy jego pomocy popełniono groźne przestępstwo - prania brudnych pieniędzy czy wyłudzenia podatków. Przepadek przedsiębiorstwa nie mógłby być orzeczony, gdy "byłoby to niewspółmierne do przestępstwa", wina właściciela firmy nie byłaby wielka lub rozmiar wyrządzonej szkody nie byłby znaczny wobec rozmiarów samego przedsiębiorstwa. Takie rozwiązanie ma wykluczać automatyzm w stosowaniu tego środka. Przepadek przedsiębiorstwa ma dotyczyć firm będących własnością osób fizycznych.

W komisji sejmowej "duże wątpliwości konstytucyjne", m.in. Biura Legislacyjnego Sejmu, budziła możliwość orzeczenia przepadku przedsiębiorstwa w przypadku, gdy sprawca przestępstwa nie był jego właścicielem. Biuro wskazywało, że przewiduje się wprawdzie w szczególnie uzasadnionych przypadkach możliwość odstąpienia przez sąd od takiego środka karnego, ale jednocześnie umożliwia wówczas orzeczenie nawiązki w wysokości nawet do miliona zł. Podobne uwagi zgłaszał RPO.

W noweli zapisano też rozszerzenie możliwości stosowania przepadku, opierającego się na przeniesieniu ciężaru dowodu w odniesieniu do korzyści majątkowej pochodzącej z przestępstwa (zasadą jest, że to oskarżyciel musi coś udowodnić oskarżonemu, zmiany przewidują odwrócenie tej sytuacji). Obecnie ciężar dowodu jest przeniesiony na sprawcę wtedy, gdy zostaje skazany za przestępstwo, w którym uzyskał co najmniej 200 tys. zł korzyści. Tymczasem po zmianie dotyczyłby każdego przestępstwa, jeśli górna kodeksowa granica kary wynosiłaby co najmniej 5 lat pozbawienia wolności.

Przepadek można by też orzekać wobec osób trzecich, którym sprawca przekazał mienie nieodpłatnie lub zbył je za kwotę znacznie niższą od jego wartości rynkowej. Ma to wyeliminować przepisywanie nielegalnie zdobytego majątku na inne osoby, np. rodzinę czy znajomych.

Nowela wprowadza ponadto możliwość przeprowadzenia kontroli mienia oskarżonego za okres pięciu lat przed popełnieniem przestępstwa. W toczących się już postępowaniach oskarżony musiałby wykazać źródła majątku zgromadzonego w ciągu pięciu lat przed przestępstwem, które popełnione zostało także przed wejściem nowelizacji w życie. Biuro Legislacyjne Sejmu wskazywało, że byłoby to działaniem prawa wstecz. Przedstawiciele MS argumentowali, że zmianie ulega tu tylko "środek dochodzenia do prawdy" - kontrola mienia za okres pięciu lat przed przestępstwem - i tylko ten środek ma charakter "retroaktywny" (działający wstecz).

W noweli zapisano także rozwiązania pozwalające orzec przepadek wobec osób trzecich, którym sprawca przekazał mienie nieodpłatnie lub zbył je za kwotę znacznie niższą od jego wartości rynkowej w sytuacji, gdy osoby te powinny były wiedzieć, że celem tych działań jest uniknięcie konfiskaty. Ma to wyeliminować sytuacje, gdy dochodzi do przepisywania nielegalnie zdobytego majątku na inne osoby, np. rodzinę czy znajomych.

Prokuratura miałaby możliwość natychmiastowego zabezpieczenia mienia na potrzeby ewentualnej późniejszej konfiskaty - to tzw. zamrożenie prewencyjne, zwłaszcza gdy istniałoby ryzyko wyzbycia się mienia przed wydaniem nakazu zabezpieczenia. Możliwe będzie też stosowanie kontroli operacyjnej, w tym podsłuchów, przez policję i inne służby w celu ujawnienia mienia zagrożonego przepadkiem.

Ustawa wróci teraz do Sejmu.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych