Informacje

Będzie konfiskata rozszerzona. Prokuratura zajęła firmę handlarzy narkotyków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 lipca 2017, 13:01

  • Powiększ tekst

Przedsiębiorstwo, które służyło do popełniania przestępstwa, oraz zgromadzony majątek zabezpieczyła lubelska Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej handlującej marihuaną - poinformowała PK

Jak wyjaśniono w komunikacie, zastosowano tu obowiązujące od kwietnia przepisy prawa karnego o konfiskacie rozszerzonej, które dotyczą m.in. przepadku mienia pochodzącego z przestępstwa, w tym przedsiębiorstwa, które służyło do jego popełnienia, a także mienia należącego do osób trzecich, którym to mienie przekazał sprawca przestępstwa. W nowelizacji chodziło m.in. o uniemożliwienie sprawcom przestępstw czerpania korzyści z nielegalnie zdobytych majątków.

Śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się uprawą ziela konopi i handlem marihuaną, prowadzi Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Zarzuty w tej sprawie przedstawiono trzem mężczyznom: Markowi K., Krzysztofowi S. oraz Markowi F. Są oni tymczasowo aresztowani.

Z ustaleń śledztwa wynika, że Marek K. na terenie posesji w miejscowości Chybie na dwóch kondygnacjach budynku przemysłowego po dawnej cukrowni uprawiał przeszło 2,6 tys. krzaków konopi.

Zabezpieczona uprawa stanowiła co najmniej trzeci cykl produkcyjny - podała w komunikacie Prokuratura Krajowa.

Zarówno budynek, jak i teren działki, były wykorzystywane wyłącznie na potrzeby prowadzenia nielegalnej uprawy konopi, do której zastosowano system specjalistycznych urządzeń.

Nieruchomość, na której terenie była prowadzona przemysłowa produkcja narkotyków, została nabyta przez spółkę, która zajmuje się głównie - według zapisów w Krajowym Rejestrze Sądowym - magazynowaniem towarów.

Prokurentem tej spółki jest Marek K., ale 51 ze 100 udziałów ma jego 19-letnia córka Kinga K, która jest zarazem prezesem i jedynym członkiem zarządu spółki. Ponadto Marek K. jest również prokurentem innej spółki, w której jego córka jest właścicielem wszystkich udziałów. Spółka ta posiada samochód dostawczy, który - według śledczych - był wykorzystywany w przestępczej działalności.

Ustalenia te pozwoliły na przyjęcie, że rzeczywistym właścicielem udziałów obydwu spółek jest podejrzany Marek K., zaś jego córka Kinga K., wskazana jako udziałowiec tych spółek, miała spowodować ukrycie faktycznego właściciela, którym był jej ojciec. Deklarowana w KRS działalność tych spółek była jedynie pozorowana. Ich głównym celem było ukrycie oraz ułatwienie faktycznej działalności przestępczej podejrzanego Marka K. - podała Prokuratura Krajowa.

Wobec Marka K. prokurator zastosował przepisy dotyczące konfiskaty rozszerzonej.

Na poczet przepadku korzyści uzyskanych przez sprawcę zabezpieczono przedsiębiorstwo niestanowiące jego własności, które służyło do popełnienia przestępstwa - głosi komunikat.

Zabezpieczono także zgromadzony majątek Marka K., czyli samochody o łącznej wartości 40 tys. zł, pieniądze w wysokości 8 tys. zł i 330 euro, a także - poprzez ustanowienie zakazu zbywania i obciążania - nieruchomości o wartości 7,6 mln zł i obciążenie nieruchomości hipoteką przymusową do kwoty 1 mln 180 tys. zł.

Wobec pozostałych podejrzanych - Krzysztofa S. i Marka F. - prokurator także zastosował zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie pieniędzy w łącznej kwocie 2,62 tys. zł.

Zastosowane przez prokuratora zabezpieczenia majątkowe zostały dokonane na poczet grożącego podejrzanym - w przypadku ich skazania przez sąd - orzeczenia o przepadku korzyści majątkowych osiągniętych z popełnionego przestępstwa, kar grzywny czy nawiązek.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych