Dera: Trzeba wspierać tworzenie polskich firm medialnych i przejmowanie mediów przez polski kapitał
Prezydencki minister Andrzej Dera powiedział uważa, że powinny zostać stworzone prawne możliwości dla tworzenia podmiotów medialnych z udziałem kapitału polskiego oraz wykupywania przez polski kapitał rynku medialnego
W poniedziałek w programie TVP1 Dera zaznaczył, że nikt nie będzie odbierał koncernom medialnym własności, tak jak nikt nie odbiera własności bankom. Zaznaczył, że "prawo działa do przodu" i można za jego pomocą kształtować pewne zachowania społeczne np. przez ustawienie progu własności w odniesieniu do koncernów medialnych. Jak przypomniał, Polska wyzbyła się kiedyś banków i dziś mamy sytuacje "katastrofalną". "80 proc. a niektórzy mówią, że 90 proc. systemu bankowego jest w obcych rękach" = podkreślił minister. Dziś - dodał - ta sytuacja jest zmieniana przez to, że polski kapitał wykupuje inne banki.
Robi się to na podstawie uzgodnienia, umowy i za pieniądze. Nic złego się nie dzieje. Rząd tę strukturę zmienia, powoduje, że jest więcej polskiego kapitału w bankach. Myślę, że ten sam kierunek powinien być w mediach, czyli stworzenie prawnych możliwości, by nowe podmioty były tworzone z udziałem kapitału polskiego, bo jest to możliwe do zrobienia prawnie a poza tym możliwość wykupywania przez polski kapitał rynku medialnego - powiedział Dera.
Czytaj też Gliński: Media w Polsce są opanowane przez obcy kapitał
Wiceminister kultury Jarosław Sellin zadeklarował w sobotę, że resort kultury do wakacji powinien przedstawić projekt ustawy, który będzie regulował polski rynek medialny i określał m.in. poziom udziałów, jaki zagraniczne koncerny będą mogły mieć w polskich mediach. W niektórych krajach UE - dodał - postawiona jest nawet granica 15 proc. udziału w rynku, tymczasem w Polsce "zsumowane te trzy koncerny niemieckie w prasie regionalnej czy lokalnej mają pod 90 procent, a pojedynczo je rozbijając, po 30-40 procent".
Według Dery, "jeżeli nie będzie wolnych mediów, nie będzie demokracji".
Pytam się, gdzie są dzisiaj ci, którzy tak zaciekle bronili wolnych mediów w Sejmie? Cisza i milczenie. I to jest znamienne - dodał minister.
Jego zdaniem ostatni tydzień obnażył, jak wygląda w Polsce rynek medialny.
Przychodzą instrukcje do mediów, które mają kapitał niepolski - tak to nazwijmy szeroko - gdzie są instruowane, w jaki sposób mają reagować na to, co się dzieje w Polsce. To w moim odczuciu rzecz niedopuszczalna - oświadczył Dera.
W ubiegłym tygodniu do mediów wypłynął list szefostwa międzynarodowego koncernu medialnego Ringier Axel Springer Media AG - wydawcy m.in. "Faktu", tygodnika "Newsweek Polska" oraz portalu Onet – do pracowników.
Szef Ringier Axel Springer Media AG Mark Dekan napisał do pracowników koncernu m.in: "Ideologie i prymitywne ideologie przegrały z wartościami i rozsądkiem. Wyłącznym zwycięzcą nie jest jednak Donald Tusk, tak jak Kaczyński nie jest jedynym przegranym. Razem z Tuskiem wygrali Polacy - wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej (...). Co do przegranych w tym starciu, to obok Jarosława Kaczyńskiego znalazła się dobra reputacja Polski jako rzetelnego partnera".
PAP, MS